Wakacje z deszczem Iwona Loranc
Lyrics
Będę miała znów wakacje z deszczem,
W twarz mi będzie dmuchał chłodny wiatr.
Będę patrzeć smutna w morską przestrzeń,
Stopami czując mokry piach.
Miałeś rację, mówiąc: "Nie jedź jeszcze",
Lecz mi właśnie z deszczem dobrze tak.
Pod plecami kosz cichutko trzeszczy
I wiatr ma taki słony smak.
Jestem sama znów
Tak jak wtedy, wiesz.
Tyś mnie spotkał tu
I także padał deszcz.
Wtedy jednak inny byłeś jeszcze,
Tak bez siebie wciąż nam było źle.
A dziś sama wolę być z tym deszczem,
Gdy chłodny wiatr od morza dmie.
Jestem sama znów
Tak jak wtedy, wiesz.
Tyś mnie spotkał tu
I także padał deszcz.
Wtedy jednak inny byłeś jeszcze,
Tak bez siebie wciąż nam było źle.
A dziś sama wolę być z tym deszczem,
Gdy chłodny wiatr od morza dmie.
Jestem sama znów
Tak jak wtedy, wiesz.
Tyś mnie spotkał tu
I także padał deszcz.
W twarz mi będzie dmuchał chłodny wiatr.
Będę patrzeć smutna w morską przestrzeń,
Stopami czując mokry piach.
Miałeś rację, mówiąc: "Nie jedź jeszcze",
Lecz mi właśnie z deszczem dobrze tak.
Pod plecami kosz cichutko trzeszczy
I wiatr ma taki słony smak.
Jestem sama znów
Tak jak wtedy, wiesz.
Tyś mnie spotkał tu
I także padał deszcz.
Wtedy jednak inny byłeś jeszcze,
Tak bez siebie wciąż nam było źle.
A dziś sama wolę być z tym deszczem,
Gdy chłodny wiatr od morza dmie.
Jestem sama znów
Tak jak wtedy, wiesz.
Tyś mnie spotkał tu
I także padał deszcz.
Wtedy jednak inny byłeś jeszcze,
Tak bez siebie wciąż nam było źle.
A dziś sama wolę być z tym deszczem,
Gdy chłodny wiatr od morza dmie.
Jestem sama znów
Tak jak wtedy, wiesz.
Tyś mnie spotkał tu
I także padał deszcz.