Dno Iwona Loranc

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Zszedł na dno, dno, dno,
Wściekły diabeł po imieniu nazwał go.
Zszedł na dno, dno, dno,
Anioł z papugami siedzi w klatce w zoo.
Zszedł na dno, dno, dno,
Ten chłopak zszedł na samo dno,
W jeden wieczór mógł wypalić papierosów sto,
Dżin do wanny sobie wlewał zamiast H2O.
Zszedł na dno, dno, dno,
Ten chłopak zszedł na samo dno.

Iść na dno, dno, dno
Znaczy mieć w tętnicach zamiast tlenu zło.
Iść na dno, dno, dno
Znaczy być uparcie anty, nigdy pro.
Iść na dno, dno, dno,
Iść na samiuteńkie dno
Znaczy płacić na rogatkach piekła słone cło,
Zamiast alkoholu lać do trzewi płynne szkło.
Iść na dno, iść na samiuteńkie dno.

Oto dno, dno, dno –
Jak w obrazie świata rozmazane tło.
Oto dno, dno, dno –
Dno, na które się tak fanatycznie szło.
Oto dno, dno, dno –
Nie drugie, lecz jedyne dno,
Święte miejsce, gdzie nareszcie można dojrzeć do
Konstatacji, że nie wato gadać byle co.
Oto dno, nie drugie, lecz jedyne dno!



Rate this interpretation
anonim