Biały Boston Irena Santor

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Jak jesienny liść zwiędła miłość twa
Więc idź, zrzuć ciężar z bark
Dziś nie błyśnie już w oczach moich łza
Nie usłyszysz mych tłumionych skarg

Nie patrząc na stóp twoich ślad
Pójdę obojętnie w świat

Pada śnieg, puszysty, biały, miękki
(Pada śnieg, pada śnieg)
Pada śnieg, srebrzysty niby len
(Pada śnieg, pada śnieg)
W bieli szat królewskie śnią Łazienki
Chwały swej i swej przeszłości sen

Pada śnieg, mkną płatki jak motyle
(Pada śnieg, pada śnieg)
Ziemia jest jak biały nieba brzeg
(Pada śnieg, pada śnieg, pada śnieg)
Podaj dłoń w tę cichą, jasną chwilę
Wszystko zło przysypie dobry śnieg

(Pada śnieg, puszysty, biały, miękki)
(Pada śnieg, srebrzysty niby len)

Pada śnieg, mkną płatki jak motyle
(Pada śnieg, pada śnieg)
Ziemia jest jak biały nieba brzeg
(Pada śnieg, pada śnieg, pada śnieg)
Podaj dłoń w tę cichą, jasną chwilę
Wszystko zło przysypie dobry śnieg

(Pada śnieg, pada śnieg)
(Pada śnieg, pada śnieg, pada śnieg)




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim