Był ktoś Irena Jarocka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Nie ja kupuję z tobą zbiorki nut i słucham Bacha,
Nie ja powoli w drzwiach przekręcam klucz, wciąż tak nieśmiała.
Nie ja odpływam tam gdzie mocniej noc muzyką gra,
Nie ja wybacz, że nie ja.

Był ktoś kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem,
Był ktoś kto z piasku mi zbudował teatr, w którym gram.
Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień.
Był ktoś ktoś zwyczajnie sam.

Nie ja przynoszę ci w koszyku dzień i słodzę kawę,
Nie ja odważnie ruszam w wielki świat jak ty tramwajem
Nie ja przy oknie czasem czekam do białego dnia,
Nie ja wybacz, że nie ja

Był ktoś kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem
Był ktoś kto z piasku mi zbudował teatr, w którym gram,
Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień
Był ktoś ktoś zwyczajnie sam

Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień
Był ktoś ktoś zwyczajnie sam.




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim