Człowiek, którego kocham Iga Cembrzyńska
Lyrics
-
1 rating
Słuchaj, nim się zamkną za mną drzwi
Jedno tylko chcę powiedzieć ci
Jesteś młody, talent masz - lecz któż to wie jak ja?
Będziesz sławę i pieniądze miał
Kobiet tyle, ile będziesz chciał
I gdy ci los to wszystko da...
Niech ci nie będzie żal - nie wołaj mnie
I listy moje spal - nie wołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że innej więcej szczęścia dasz
Tym łatwiej będzie nam - nie wołaj mnie
I kiedy będziesz sam - nie wołaj mnie
Zajdź w górę, na sam szczyt
A ludziom pokaż jasną twarz
Powiedz sobie - trudno, trzeba było
Tak być musi, wiesz
Wyrzuć mnie z pamięci, z serca siłą
Tak jak ja próbuję też
Niech ci nie będzie żal - nie wołaj mnie
I listy moje spal - nie wołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że innej więcej szczęścia dasz...
Słuchaj, przecież wszystko może być
Gdybyś chory był lub zaczął pić
Gdybyś stracił wiarę w talent swój i swoją siłę
Gdyby ktoś cię zdradził albo zwiódł
Gdybyś cierpiał nędzę albo głód
I został sam w jesienną noc...
Niech ci nie będzie żal - zawołaj mnie
Przez mrok i świata dal - zawołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że do mnie wracasz z dolą złą
Tym łatwiej będzie nam - zawołaj mnie
I kiedy będziesz sam - zawołaj mnie
Zajdź w górę, na sam szczyt
A ludziom pokaż jasną twarz
Choć tej nocy oczy łzami spłyną -
Spośród wielu dróg
Znajdę drogę jedną, tę jedyną
Która wiedzie pod twój próg...
Gdy twoje serce drży - ty wołasz mnie
To nic, że słów ci brak - ty wołasz mnie
Scałuję twoje łzy
I powiem - trudno, los tak chciał...
Jedno tylko chcę powiedzieć ci
Jesteś młody, talent masz - lecz któż to wie jak ja?
Będziesz sławę i pieniądze miał
Kobiet tyle, ile będziesz chciał
I gdy ci los to wszystko da...
Niech ci nie będzie żal - nie wołaj mnie
I listy moje spal - nie wołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że innej więcej szczęścia dasz
Tym łatwiej będzie nam - nie wołaj mnie
I kiedy będziesz sam - nie wołaj mnie
Zajdź w górę, na sam szczyt
A ludziom pokaż jasną twarz
Powiedz sobie - trudno, trzeba było
Tak być musi, wiesz
Wyrzuć mnie z pamięci, z serca siłą
Tak jak ja próbuję też
Niech ci nie będzie żal - nie wołaj mnie
I listy moje spal - nie wołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że innej więcej szczęścia dasz...
Słuchaj, przecież wszystko może być
Gdybyś chory był lub zaczął pić
Gdybyś stracił wiarę w talent swój i swoją siłę
Gdyby ktoś cię zdradził albo zwiódł
Gdybyś cierpiał nędzę albo głód
I został sam w jesienną noc...
Niech ci nie będzie żal - zawołaj mnie
Przez mrok i świata dal - zawołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że do mnie wracasz z dolą złą
Tym łatwiej będzie nam - zawołaj mnie
I kiedy będziesz sam - zawołaj mnie
Zajdź w górę, na sam szczyt
A ludziom pokaż jasną twarz
Choć tej nocy oczy łzami spłyną -
Spośród wielu dróg
Znajdę drogę jedną, tę jedyną
Która wiedzie pod twój próg...
Gdy twoje serce drży - ty wołasz mnie
To nic, że słów ci brak - ty wołasz mnie
Scałuję twoje łzy
I powiem - trudno, los tak chciał...
contributions: