On za mną lata Helena Majdaniec

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Je je je je, je je
Je je je je, je je je
Je je je je, je je
Je je je je, je je je

Ona za mną lata, on za mną biega
Z całego świata on tylko mnie dostrzega
Niejedna już musiała odchodzić z koszem
Gdy namawiała, by z nią na spacer poszedł

Każdego dnia, świt czy zmierzch
Tam gdzie ja, on zaraz też
Lecz przy nim iść nie jest źle
Złego nic nie spotka mnie

Dla innych nieprzystępny i nieugięty
A dla mnie miękki, po prostu jada z ręki
Po "Przekrój" dla mnie chodzi, aż trudno wierzyć
W koszyczku co dzień przynosi chlebek świeży
Dla niego nikt, tylko ja, tylko ja
Czy ktoś z was ma takiego psa?

Je je je je, je je je
Je je je je, je je
Je je je je, je je

Dla innych nieprzystępny i nieugięty
A dla mnie miękki, po prostu jada z ręki
Po "Przekrój" dla mnie chodzi, aż trudno wierzyć
W koszyczku co dzień przynosi chlebek świeży
Dla niego nikt, tylko ja, tylko ja
Czy ktoś z was ma takiego psa?




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim