Gdy batalion rusza w marsz Happy End

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Jakaś górka, jakiś lasek
Dom wtulony w leśny cień
Tu w żołnierskiej naszej pracy
Szybko mija dzień za dniem
Słońce stawia się na apel
Punktualnie skoro świt
Razem z szefem patrzy w mapę
Chce z chłopcami w teren iść

Bo gdy batalion rusza w marsz
U ramion skrzydła nagle masz
I tylko wkoło zieleń łąk
A w sercu radość gra jak dzwon
Pod nogi liście strąca wiatr
Dziewczyna czasem rzuci kwiat
Żołnierskim śpiewem huczy las
Gdy nasz batalion rusza w marsz

Za tą górą, za tym lasem
Nasz żołnierski został dom
Już wystrzały jak oklaski
Echo niesie z wszystkich stron
Ćwiczysz atak i obronę
Gra i gra pocisków gwizd
Czujesz długo taki dzionek
Lecz to wszystko, bracie, nic

Bo gdy batalion rusza w marsz
U ramion skrzydła nagle masz
I tylko wkoło zieleń łąk
A w sercu radość gra jak dzwon
Pod nogi liście strąca wiatr
Dziewczyna czasem rzuci kwiat
Żołnierskim śpiewem huczy las
Gdy nasz batalion rusza w marsz

- Batalion, nie było spocznij, śpiewamy dalej
- Tak jest!

Bo gdy batalion rusza w marsz
U ramion skrzydła nagle masz
I tylko wkoło zieleń łąk
A w sercu radość gra jak dzwon
Pod nogi liście strąca wiatr
Dziewczyna czasem rzuci kwiat
Żołnierskim śpiewem huczy las
Gdy nasz batalion rusza w marsz (x2)




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim