Song Mutter Courage Hanna Skarżanka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Dowódco, ucisz bębnów bicie
I swą piechotę wstrzymać chciej
U Matki Courage dziś kupicie
Te buty, w których w marszu lżej

Tu zwierz wszelaki, wszów niemało
Armaty i taboru śmieć
Chcesz, by to w śmierć maszerowało
Więc musi mocne buty mieć

Człowieku, wstań, już wiosna znów
Topnieje śnieg - kto padł, to padł
A kto swój łeb mógł unieść zdrów
Ten znowu się wybiera w świat

Dowódco, który pułk, niesyty
Na śmierć wam karnie będzie szedł?
Łyk Matki Courage okowity
Podniesie ducha wojska wnet

Armata na czczo szkodzić może
Niestrawna jest - orzekła brać
Lecz syte wojsko, szczęść wam Boże
W przepaście piekieł możesz gnać

Człowieku, wstań, już wiosna znów
Topnieje śnieg - kto padł, to padł
A kto swój łeb mógł unieść zdrów
Ten znowu się wybiera w świat




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim