Main idisze mame Hanna Skarżanka
Lyrics
W zaułku getta wielkie dzisiaj ożywienie
Bo Róża Kranz, ta, co sprzedaje bób gorący
Z Ameryki od syna miała doniesienie
Więc się rozeszło po getcie niechcący
Co pisał Icełe
Wszyscy się cieszą, radzą, winszują
Chały przynoszą, Różę całują
A ona siedzi niby królowa
Łzy ciche płyną na listu słowa
A drżące wargi w niemej radości
Czytają słowa pełne miłości...
Main idisze mame
Tak mi bez ciebie tutaj źle
Main idisze mame
Powrócić do was prędko chcę
Przeminie rok, może dwa
Nim zobaczysz mnie
Za pomyślność i zdrowie
Moje pomódl się
Kończę list i całuję
Mame, mame main
Przeminęło czasu wiele, nie rok i nie dwa
Aż nadszedł ten radosny dzień znów dla Róży Kranz
Bo ona jego matką jest, takiego syna ma
Tak jej zazdroszczą i Sara, i Berta Glanz
Znów wszyscy się zebrali
Długo debatowali
Każdy jakąś radę miał
Tylko ona, dostojna
Siedzi, patrząc, spokojna
Na list, który w ręku jej drżał
Main idisze mame
Wracam do ciebie za sześć dni
Main idisze mame
Po nocach dom nasz mi się śni
Pieniądze mam, kupię sklep
Ten na rogu tam
Więc powracam, bądź zdrowa
Resztę powiem sam
Statek mój się nazywa Lincoln
Mame main
Aż nadszedł ten weselny dzień
Gdy syn jej wrócić ma
Od świtu wyszła już przed sień
Ze szczęścia cicho łka
Już zbudził się śródmieścia gwar
I gazeciarzy głos
Wdziera się ze wszystkich stron
Głosząc świata los...
Wielka katastrofa okrętowa!
Lincoln zatonął! - Straszna rzecz...
Wielka katastrofa okrętowa!
Paniusia kupi! - Odejdź precz!
Pobiegła, pobiegła zaraz do Berty Glanz
Pyta, czy to być może
Że syn jej, Icełe utonął -
Utonął, Boże
Main idisze mame
Nie, to nieprawda, ona wie
Main idisze mame
Syn jej tak z nią nie rozstał się
Powróci dziś, może już
Czeka na nią tam
Trzeba biec, prędko biec
Żeby nie był sam
Jej Icełe, który pisał
Mame, mame main
Na dworcu często spotkać ją można
Jak wita każdy pociąg przychodzący
Jak biegnie za nim dzika, nieostrożna
Gdy napotkacie wzrok jej pytający
Nie mówcie, że zginął Icełe
I tak jej życia zostało niewiele
Bo nie wiadomo, gdzie mieszka, co jada
Spotkać na dworcach ją można, jak biada
Że syn się spóźnia i listu jego słowa
Przez cały czas powtarzać wam gotowa...
Main idisze mame
Wracam do ciebie za sześć dni
Main idisze mame
Po nocach dom nasz mi się śni
Pieniądze mam, kupię sklep
Ten na rogu tam
Więc powracam, bądź zdrowa
Resztę powiem sam
Statek mój się nazywa Lincoln
Mame main...
Bo Róża Kranz, ta, co sprzedaje bób gorący
Z Ameryki od syna miała doniesienie
Więc się rozeszło po getcie niechcący
Co pisał Icełe
Wszyscy się cieszą, radzą, winszują
Chały przynoszą, Różę całują
A ona siedzi niby królowa
Łzy ciche płyną na listu słowa
A drżące wargi w niemej radości
Czytają słowa pełne miłości...
Main idisze mame
Tak mi bez ciebie tutaj źle
Main idisze mame
Powrócić do was prędko chcę
Przeminie rok, może dwa
Nim zobaczysz mnie
Za pomyślność i zdrowie
Moje pomódl się
Kończę list i całuję
Mame, mame main
Przeminęło czasu wiele, nie rok i nie dwa
Aż nadszedł ten radosny dzień znów dla Róży Kranz
Bo ona jego matką jest, takiego syna ma
Tak jej zazdroszczą i Sara, i Berta Glanz
Znów wszyscy się zebrali
Długo debatowali
Każdy jakąś radę miał
Tylko ona, dostojna
Siedzi, patrząc, spokojna
Na list, który w ręku jej drżał
Main idisze mame
Wracam do ciebie za sześć dni
Main idisze mame
Po nocach dom nasz mi się śni
Pieniądze mam, kupię sklep
Ten na rogu tam
Więc powracam, bądź zdrowa
Resztę powiem sam
Statek mój się nazywa Lincoln
Mame main
Aż nadszedł ten weselny dzień
Gdy syn jej wrócić ma
Od świtu wyszła już przed sień
Ze szczęścia cicho łka
Już zbudził się śródmieścia gwar
I gazeciarzy głos
Wdziera się ze wszystkich stron
Głosząc świata los...
Wielka katastrofa okrętowa!
Lincoln zatonął! - Straszna rzecz...
Wielka katastrofa okrętowa!
Paniusia kupi! - Odejdź precz!
Pobiegła, pobiegła zaraz do Berty Glanz
Pyta, czy to być może
Że syn jej, Icełe utonął -
Utonął, Boże
Main idisze mame
Nie, to nieprawda, ona wie
Main idisze mame
Syn jej tak z nią nie rozstał się
Powróci dziś, może już
Czeka na nią tam
Trzeba biec, prędko biec
Żeby nie był sam
Jej Icełe, który pisał
Mame, mame main
Na dworcu często spotkać ją można
Jak wita każdy pociąg przychodzący
Jak biegnie za nim dzika, nieostrożna
Gdy napotkacie wzrok jej pytający
Nie mówcie, że zginął Icełe
I tak jej życia zostało niewiele
Bo nie wiadomo, gdzie mieszka, co jada
Spotkać na dworcach ją można, jak biada
Że syn się spóźnia i listu jego słowa
Przez cały czas powtarzać wam gotowa...
Main idisze mame
Wracam do ciebie za sześć dni
Main idisze mame
Po nocach dom nasz mi się śni
Pieniądze mam, kupię sklep
Ten na rogu tam
Więc powracam, bądź zdrowa
Resztę powiem sam
Statek mój się nazywa Lincoln
Mame main...
contributions:
Most popular songs Hanna Skarżanka
- 11 Romans cygański
- 12 Que sera, sera
- 13 Pokoik na Hożej
- 14 Piosenka Anny
- 15 Padam, padam
- 16 Niedziela
- 17 Nie ma już mojej miłości
- 18 Milord
- 19 Markietanka
- 20 Main idisze mame