Kilka słów Hanna Banaszak

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Bez przerwy mówisz tak niewiele
Milczenie słychać dziś głośniej znów
Daj spokój, bądź gotów wydać głos
Kiedy cisza trwa, nie próżnuje zło

Rozsądek wróży tylko furę
Niespełnień słonych jak zwykła sól
Daj spokój, bądź gotów rzucić go
I jednak powiedz wreszcie coś

Kilka słów, byle co
Bo idzie głucha noc
Jakby struny planet trącał ktoś
A im zabrano głos

Kilka słów, byle co
Bo życie cienko gra
Jeszcze to zostało ci z tej gry
Co zdążysz sobie wziąć

Jeszcze chwilę, jakbyś na nią miał
A potem zagra los
Potem zagra los

Kłopoty mamy ze słowami
I nawet gesty szukają słów
Myślenie nie chce, niekiedy głos
Siedzi w gardle i wcale nie chce wyjść

Rozsądek wciąż niemądrze wróży
I nie do rymu nam oddech gwiazd
Smak soli powoli spala twarz
Więc może powiedz wreszcie coś

Kilka słów, byle co
Bo idzie głucha noc
Jakby struny planet trącał ktoś
A im zabrano głos

Kilka słów, byle co
Bo życie cienko gra
Jeszcze to zostało ci z tej gry
Co zdążysz sobie wziąć

Jeszcze chwilę, jakbyś na nią miał
A potem zagra los
Potem zagra los
Potem zagra los




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim