0
0

Mały elf Halina Frąckowiak

BmZjawił się pod wieczór przemarznięty mały Emelf
F# Mówił, że na kilka Bmchwil
BmWkrótce minął miesiąc i kochany mały Emelf
F# W serce zapadł mi jak Bmnikt

Cichy jak Emżak, Aruszył va Dbanque Bm 
W kółko je tEm'aime, Aw gwiazdach jak F# Lem
Gdzież tam bon Emton,A zmysłów voDyager  Bm 
Pieścił mnie EmA do szczytu F# marzeń

Budził mnie niewinnie w środku nocy mały elf
Pytał, czy to sen, czy nie
Lubił się zaklinać, że na zawsze, mały elf
Zawsze się rozwiało w dym

Wszystko, co chciał, tu u mnie miał
I winegret i plac Pigalle
I variétés, chłodne trzy czwarte
A został żal, smutny bell'arte

Może to deszcz, może to łza
Pytasz, jak jest? Comme ci, comme ca
Mówił, że błąd, że nudzi się
Otwarte drzwi, więc s'il vous plaît

Wyszedł tak pod wieczór mój znudzony mały elf
Czekam, pewnie czekać chcę
Łatwo go poznacie, nie pytajcie więcej mnie
Ot, zwyczajny mały elf
Mały elf


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 15 votes
anonim
  • Weronika Kiełbaszewska
    Kapodaster drugi próg
    Zwrotka:
    a d
    E a
    Refren:
    d G C a
    d G E
    · Report · 1 year ago
  • Vulgarny
    Zjawił się pod wieczór przemarznięty mały elf h e

    Mówił że na kilka chwil. fis h
    w krudce minoł miesiąc i kochany mały elf h e

    W serce zapadł mi jak nikt. fis h



    Cichy jak żak ruszył wabank e A D

    W kółko je tę D e Cis
    · Report · 10 years ago