O dziewiątej pięć Grzegorz Wawrzyszak

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Awantura, danie z ostrych spięć
Awantura o dziewiątej pięć
Draka, draka już na progu dnia
Jesteś taka jakby trochę zła

Awantura, bura bzdura słów
Awantura, proszę, proszę, mów
Że mam strasznie prymitywny gust
I mam braki, mój bez luzu luz

Moja mała, kochasz coraz mniej

Awantura, siedzi, leży, śpi
Awantura klei z nocą dni
Draki, draki jak wiatraki, czy
Ja jestem taki, taki zły jak ty?

Moja mała, kochasz coraz mniej

A ja myśli miewam wilcze
Ale jeszcze, jeszcze milczę
Jeszcze wierzę, jeszcze płonę
No i czekam jak na żonę

Moja mała, kochasz coraz mniej

Moja mała, nie oszukuj mnie
Przestań kłamać, serca masz za dwie



Rate this interpretation
anonim