Widomy znak Grzegorz Markowski
Lyrics
Moje miasto budowane jest od nowa
Już od sześćdziesięciu czterech trudnych lat
W moim mieście życie toczy się na grobach
Moje miasto zna tragicznych wiele dat
W moim mieście, gdzie marzenia ocalały
Choć marzenie to morderców główny cel
Zabijają niewybuchy, niewypały
Polski znak to czerwień krwi, bandaży biel
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
Bezimienna fotografia, nadpalony list
Najbliższym niedoręczony
To wolności geografia, tak obecna dziś
W tym mieście nieujarzmionym
A Warszawa zbuntowana to widomy znak
Historii i współczesności
Że choć wolność mordowana jest tysiące lat
To żyje wciąż wbrew podłości
Moje miasto budowane jest od nowa
Już od sześćdziesięciu czterech trudnych lat
W moim mieście młodość zawsze jest gotowa
Oddać życie za swój kraj i wolny świat
W moim mieście, gdzie marzenia ocalały
Ceną marzeń umieranie może być
Jednak żyją niepodległe ideały
I dlatego właśnie tutaj warto żyć
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
(Warto żyć!)
Już od sześćdziesięciu czterech trudnych lat
W moim mieście życie toczy się na grobach
Moje miasto zna tragicznych wiele dat
W moim mieście, gdzie marzenia ocalały
Choć marzenie to morderców główny cel
Zabijają niewybuchy, niewypały
Polski znak to czerwień krwi, bandaży biel
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
Bezimienna fotografia, nadpalony list
Najbliższym niedoręczony
To wolności geografia, tak obecna dziś
W tym mieście nieujarzmionym
A Warszawa zbuntowana to widomy znak
Historii i współczesności
Że choć wolność mordowana jest tysiące lat
To żyje wciąż wbrew podłości
Moje miasto budowane jest od nowa
Już od sześćdziesięciu czterech trudnych lat
W moim mieście młodość zawsze jest gotowa
Oddać życie za swój kraj i wolny świat
W moim mieście, gdzie marzenia ocalały
Ceną marzeń umieranie może być
Jednak żyją niepodległe ideały
I dlatego właśnie tutaj warto żyć
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
(Warschauer Aufstand)
(Neunzehnhundert vierundvierzig)
(Sichtbar Zeichen)
(Warto żyć!)
contributions: