Modlitwa Grzegorz Markowski
Lyrics
Wysłuchaj mojej pieśni Panie.
Do Ciebie wznoszę dzisiaj głos.
Ty jesteś wszędzie, wszystkim możesz być
Więc kamieniem nie bądź mi.
Do Ciebie pieśnią wołam Panie
Bo ponoć wszystko możesz dać
Więc błagam, daj mi szansę jeszcze raz
Daj mi ją ostatni raz
Wystarczy abyś skinął ręką
Wystarczy jedna Twoja myśl
A zacznę życie moje jeszcze raz
Więc o boski błagam gest.
Do Ciebie pieśń tę wznoszę Panie
Czy słyszysz mój błagalny głos
Raz jeszcze daj mi od początku iść
Daj mi życie jeszcze raz.
Już nie zmarnuje ani chwili
Bo dni straconych gorycz znam
Więc błagam daj mi szansę, jeszcze raz
Daj mi ją ostatni raz...
A jeśli życia dać nie możesz
To spraw bym przeżył jeszcze raz
Te miłość, która już wygasła w nas
Spraw bym przeżył jeszcze raz.
Do Ciebie pieśnią wołam Panie
Do Ciebie wznoszę dzisiaj głos
Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być
Więc kamieniem nie bądź mi.
Do Ciebie wznoszę dzisiaj głos.
Ty jesteś wszędzie, wszystkim możesz być
Więc kamieniem nie bądź mi.
Do Ciebie pieśnią wołam Panie
Bo ponoć wszystko możesz dać
Więc błagam, daj mi szansę jeszcze raz
Daj mi ją ostatni raz
Wystarczy abyś skinął ręką
Wystarczy jedna Twoja myśl
A zacznę życie moje jeszcze raz
Więc o boski błagam gest.
Do Ciebie pieśń tę wznoszę Panie
Czy słyszysz mój błagalny głos
Raz jeszcze daj mi od początku iść
Daj mi życie jeszcze raz.
Już nie zmarnuje ani chwili
Bo dni straconych gorycz znam
Więc błagam daj mi szansę, jeszcze raz
Daj mi ją ostatni raz...
A jeśli życia dać nie możesz
To spraw bym przeżył jeszcze raz
Te miłość, która już wygasła w nas
Spraw bym przeżył jeszcze raz.
Do Ciebie pieśnią wołam Panie
Do Ciebie wznoszę dzisiaj głos
Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być
Więc kamieniem nie bądź mi.
contributions: