Dom dla kwiatów Grzegorz Markowski
Lyrics
Zbudowałem dom
dla kwiatów.
Kryształowy schron,
od wiatru.
Zapaliłem w nim,
trzy słońca.
Aby miały dzień,
bez końca.
Aż pewnego ranka wszystkie posmutniały,
Gdy je dotykałem, główki pochylały.
Chciałem uratować, kwiaty ukochane
I rozbiłem zimną, kryształową ścianę.
Zbudowałem dom,
dla ludzi.
Betonowy schron
i złudzeń.
Zapaliłem w nim,
trzy słońca.
Aby mieli dzień,
do końca.
Aż pewnego ranka na ulicy marzeń.
Usłyszałem krzyki, błagalne wołanie.
Chociaż z całej siły, pięścią uderzałem.
Nie zrobiłem krzywdy, betonowej ścianie
dla kwiatów.
Kryształowy schron,
od wiatru.
Zapaliłem w nim,
trzy słońca.
Aby miały dzień,
bez końca.
Aż pewnego ranka wszystkie posmutniały,
Gdy je dotykałem, główki pochylały.
Chciałem uratować, kwiaty ukochane
I rozbiłem zimną, kryształową ścianę.
Zbudowałem dom,
dla ludzi.
Betonowy schron
i złudzeń.
Zapaliłem w nim,
trzy słońca.
Aby mieli dzień,
do końca.
Aż pewnego ranka na ulicy marzeń.
Usłyszałem krzyki, błagalne wołanie.
Chociaż z całej siły, pięścią uderzałem.
Nie zrobiłem krzywdy, betonowej ścianie
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs Grzegorz Markowski
- 1 Widzisz, Panie
- 2 Modlitwa
- 3 Malowane dni
- 4 Ciągły ból głowy
- 5 Z duszą na ramieniu
- 6 Wybacz mi
- 7 Ty wiesz
- 8 Ten sen
- 9 Każdej nocy
- 10 Idę na szczyt
- 11 Gra
- 12 FilozOFF
- 13 Wymyśliłem Ciebie
- 14 Widomy znak
- 15 W labiryncie ludzkich spraw
- 16 Uważaj na znaki
- 17 To był piękny dar
- 18 Szalik bordo
- 19 Przyjdzie Dziś
- 20 Powiedz mi jak mam żyć