Miłość na Odległość Grzegorz Kacperski

Lyrics

  • Song lyrics Grzegorz1234567890
    1 rating

Odeszłaś w ten spokojny,
słoneczny dzień
Ostatni pocałunek, najgłębszy,
jak we śnie
Ostatni raz przytuliłem Cię,
i pierwszy raz samotnym stałem się

Teraz siedzę sam wśród czterech ściam,
i myślę o tym, żeby można było cofnąć czas,
lecz jak to zrobić mam?, gdy serce boli mocno tak,
bo od Ciebie nie dopływa żaden znak, żaden znak

Refren:
Miłość na odległość
Nie pozwala mi spokojnie spać
Tak bardzo bym chciał poczuć twych ust smak,
choć jeden raz, choć jeden raz
Miłość na odległość
Moje myśli, co błądzą gdzieś w milionach fal,
po których ty przemierzasz świat,
które ja mam tylko w snach, tylko w snach

Miłość na odległość X3

Oddaleni od siebie o miliony zachodów...nasze serca
Rozdzieleni przez rządnych ojców...i nasze dusze
Wciąż wierzący, że spotkają się... tam na górze i zostaną ze sobą jak najdłużej
Ludzie, którzy mieli wszystko... na rękach, i wszystko rozpadło się
w jeden dzień, w jeden dzień

Refren:
Miłość na odległość
Nie pozwala mi spokojnie spać
Tak bardzo bym chciał poczuć twych ust smak,
choć jeden raz, choć jeden raz
Miłość na odległość
Moje myśli, co błądzą gdzieś w milionach fal,
po których ty przemierzasz świat,
które ja mam tylko w snach, tylko w snach X2

Miłość na odległość X4


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Grzegorz1234567890
Grzegorz1234567890
anonim