Dziwny jest ten flak Grzegorz Halama

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
    1 favorite
Dziwny jest ten flak
Kupiłem go, nie będę go jadł
Zjem troszku, by nikt nie mówił mi, że
Kaszanką gardzi człowiek
Dziwny ma smak
Leżąc na wznak
Czasem aż strach przyjrzeć się
Biedak ten bezmięsny jest
I żal, że ktoś nożem swym
Zabija jak złym słowem

Kucharzy dobrej woli coraz więcej jest
I mocno wierzę w to,
Że ten flak
Nie zginie nigdy dzięki nim, nie, nie, NIE!

Nadszedł już czas, najwyższy czas
Nienawiść zniszczyć w sobie

INTRO:(Pamiętasz, kiedy kupiłem Cię po raz pierwszy?
Byłaś wtedy taka milcząca...
Wiem, jesteś tylko kawałkiem flaka,
Ale ja...
...Powiedziałem, że kupiłem Cię dla psa,
Tak naprawdę, kupiłem Cię dla siebie
I zjadłem,
Ale już nigdy Cię nie okłamię! Nigdy!
Słyszysz? Nigdy! Nigdy!

Kucharzy dobrej woli coraz więcej jest
I mocno wierzę w to,
Że flak
Będzie jak baleron, szynka gdzie jakości znak, znak, znak!

Już nie dla psa
Kaszanka ta!
Zaniosę ją do domu.



Rate this interpretation
anonim