Cichy poniekąd zaułek Grupa Stress
Lyrics
Na końcu zmurszałej ulicy
W cichym poniekąd zaułku
Od dawna dzieją się rzeczy
Budzące grozę i strach
W porze tej samej co wieczór
Gardłowy dobywa się krzyk
Dnia następnego nad ranem
Karawan zajeżdża pod dom
Nędza budzi się co dzień
W cichym poniekąd zaułku
Nędzarzy wypluwa spod ziemi
Żebrzą o życie i chleb
Na końcu zmurszałej ulicy
W cichym poniekąd zaułku
Zagrać można w ruletkę
Wygraną w niej życie jest
W cichym poniekąd zaułku
Od dawna dzieją się rzeczy
Budzące grozę i strach
W porze tej samej co wieczór
Gardłowy dobywa się krzyk
Dnia następnego nad ranem
Karawan zajeżdża pod dom
Nędza budzi się co dzień
W cichym poniekąd zaułku
Nędzarzy wypluwa spod ziemi
Żebrzą o życie i chleb
Na końcu zmurszałej ulicy
W cichym poniekąd zaułku
Zagrać można w ruletkę
Wygraną w niej życie jest