Angelofon (feat. Dżawor) Grubson

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Mały cmentarz na wymarciu
4 groby na krzyż
Zza parkanu, w zatroskaniu na te groby patrzysz
Mały cmentarz na wymarciu
4 groby na krzyż
Zza parkanu, w zatroskaniu na te groby patrzysz

Na twój pierwszy grób pełen szczerych prób
Na ten drugi, co szans w nim leży sto
I nadzieja tuż obok, martwa już
Pogrzebana śpi, żyła parę dni
Czwarty czeka, aż kęs mu z siebie dasz
Przecież cały czas coś umiera w nas

Lecz do końca nie umiera tamta stara wiara
Której iskra tli się jeszcze
Nie zgasła na marach
W sercu obraz ma, jak któregoś dnia
Jak z szumem piór jasny leci stwór

To nad cmentarz na wymarciu
Nadlatuje anioł
I przygrywa złotą trąbką
Licznym zmartwychwstaniom
/2x

Wyrzeźbiłeś go
Chcąc powstrzymać zło
Wrócił, żebyś żył
Byś nie opadł z sił

Wyrzeźbiłeś go
Chcąc powstrzymać zło
Wrócił, żebyś żył
I byś nie opadł z sił

Wyrzeźbiłeś go
Chcąc powstrzymać zło
Wrócił, żebyś żył
Byś nie opadł z sił




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim