Grzechy lubią mnie Grażyna Alber
Lyrics
Naprawdę nie wiem, czemu pytasz mnie? Do tego teraz wracasz znów,
że chociaż prawie wcale nie znam Cię, jesteś tu
Cóż, tak już widać w życiu musi być. Nierówno dary dzieli los,
i jednym miód, a drugim słonych łez pełen kosz
Ref.: Cóż poradzę, że, że tak grzechy lubią mnie?
Ze wszystkich stron i raz po raz jeden ma Twoją twarz
I sił brak, żeby uciec, i sił, by bronić się. Grzechy lubią mnie
I nie miej złudzeń, że gdy przyjdzie świt, usłyszysz moje: „Ty lub nikt”
Kto może wiedzieć, czy na drodze swej jeszcze spotkam Cię?
Ref.: I cóż poradzę, że, że tak grzechy lubią mnie? (…)
Cóż. Chciałeś wiedzieć, no to proszę: wiesz. I co Ci taka wiara da?
Ja przecież widzę: szczerość niesie ból; niesie żal.
I cóż poradzę, że, że tak grzechy lubią mnie.
że chociaż prawie wcale nie znam Cię, jesteś tu
Cóż, tak już widać w życiu musi być. Nierówno dary dzieli los,
i jednym miód, a drugim słonych łez pełen kosz
Ref.: Cóż poradzę, że, że tak grzechy lubią mnie?
Ze wszystkich stron i raz po raz jeden ma Twoją twarz
I sił brak, żeby uciec, i sił, by bronić się. Grzechy lubią mnie
I nie miej złudzeń, że gdy przyjdzie świt, usłyszysz moje: „Ty lub nikt”
Kto może wiedzieć, czy na drodze swej jeszcze spotkam Cię?
Ref.: I cóż poradzę, że, że tak grzechy lubią mnie? (…)
Cóż. Chciałeś wiedzieć, no to proszę: wiesz. I co Ci taka wiara da?
Ja przecież widzę: szczerość niesie ból; niesie żal.
I cóż poradzę, że, że tak grzechy lubią mnie.
contributions: