Man From Cracov Gównoprawda

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Albośmy to jacy tacy, chłopcy Krakowiacy (x2)
Z kitą po kolana, dana moja dana (x2)

Takaś mi Marysiu droga, jako miła i kochana (x2)
Leżał bym na Tobie, do samego rana (x2)

Gdybym Ciebie wyonasył to nie ino raz w niedzielę (x2)
By jak przyjdą święta, wyprawić wesele (x2)

Ona temu a on se jej, nastawiła włożył se jej (x2)
Hej że ino jeszcze, bo jej trafił w miejsce (x2)

Wczoraj dała z dobrej woli, a dziś mówi że ją boli (x2)
Z kitą po kolana, dana moja dana (x2)

Grubą Hankę raz swędziała
Gruba Hanka bardzo chciała
Poszła do takiego pana co ma po kolana
Jak jej wsadził to zemdlała
Jak wyciągnął jeszcze chciała
Jak jej wsadził to zemdlała
Jak wyciągnął chciała

Albośmy to jacy tacy, chłopcy Krakowiacy (x2)
Z kitą po kolana, dana moja dana (x4)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim