Bije serce Goliniak
Lyrics
Zwrotka 1
Bije moje serce ma w sobie nie jedną bliznę
już nie jestem pewien ile złego wyrządziłem.
A to nasz przywilej który był tu teraz więdnie
a nasze myśli zwiastują nam przepowiednie.
To brednie które przekazują w TV
Ci znani profesorzy zwani ala prawdziwi.
Nie wiem jestem na niby bo do nich nie pasuję
a cały świat jest chciwy jak psy pod drzwiami kundle.
To złudne zgubne nasze obyczaje
które upadły wtedy gdy zacząłeś tracić wiarę.
Życie jest jak mankament który urządza balet
dlatego w samym sobie masz więcej wad niż zalet.
A stare fotografię leżą na swojej półce
dlaczego patrząc na nie mówisz życie okrutne.
To Twoi bliscy kumple którzy musieli odejść
kumpel przeciągnął gaz i zginął na motorze.
Dopomóż Panie Boże żebym był kiedyś z nimi
na niebieskich ulicach tam pozostać szczęśliwym.
Mieć motocykl w nim silnik który ma wielką siłę
po to bym mógł usłyszeć najpiękniejszą muzykę.
Rozwijać myśli życie które mi odebrałeś
zapomnieć każdy ból i wspomnienie niechciane.
Chce by było tak ładnie ulica tylko prosta
bez krzyżyków przy drodze i bez dziur na pomostach.
Zwrotka 2
Łączy nas pasja i czysta adrenalina
dlatego każdą jazdę tak miło się wspomina.
A serce w rytm silnika przekazuje emocje
wtedy gdy zwykły znak zamyka prędkościomierz.
Ty widzisz drogę prościej niż skaczesz nad pomostem
to więcej niż muzyka to bardziej hardkorowe.
Nie walczysz o pieniądze bo więcej nic nie trzeba
gdy widzisz swoją drogę z planety ziemi do nieba.
Mamy życiowy letarg czy walczysz z własnym bólem
upadniesz po raz pierwszy zrozumiesz co nie umiesz.
Pamiętaj własnym bólem zagoisz wszystkie blizny
świat będzie idealny jeśli Ty będziesz inny.
A każdy z tych co walczył niechaj dziś będzie silny
tak patrząc na mogiły widzisz wszystkie upadki.
Też mamy dużo ran każda blizna o czymś świadczy
Do góry nasze kaski tak podbijamy wszechświat.
O tym jak szybko pędzisz decyduje manetka
wychowani od dziecka różnymi wspomnieniami.
Nasza adrenalina też była kiedyś z nami
lewy pas jest do walki dla tych bardziej odważnych.
Dlatego gdy Cię mijam mówisz że nienormalny
Ty liczysz wszystkie gwiazdy my wszystkie motocykle
dla Nas co nienormalne dziś staję się możliwe.
Bije moje serce ma w sobie nie jedną bliznę
już nie jestem pewien ile złego wyrządziłem.
A to nasz przywilej który był tu teraz więdnie
a nasze myśli zwiastują nam przepowiednie.
To brednie które przekazują w TV
Ci znani profesorzy zwani ala prawdziwi.
Nie wiem jestem na niby bo do nich nie pasuję
a cały świat jest chciwy jak psy pod drzwiami kundle.
To złudne zgubne nasze obyczaje
które upadły wtedy gdy zacząłeś tracić wiarę.
Życie jest jak mankament który urządza balet
dlatego w samym sobie masz więcej wad niż zalet.
A stare fotografię leżą na swojej półce
dlaczego patrząc na nie mówisz życie okrutne.
To Twoi bliscy kumple którzy musieli odejść
kumpel przeciągnął gaz i zginął na motorze.
Dopomóż Panie Boże żebym był kiedyś z nimi
na niebieskich ulicach tam pozostać szczęśliwym.
Mieć motocykl w nim silnik który ma wielką siłę
po to bym mógł usłyszeć najpiękniejszą muzykę.
Rozwijać myśli życie które mi odebrałeś
zapomnieć każdy ból i wspomnienie niechciane.
Chce by było tak ładnie ulica tylko prosta
bez krzyżyków przy drodze i bez dziur na pomostach.
Zwrotka 2
Łączy nas pasja i czysta adrenalina
dlatego każdą jazdę tak miło się wspomina.
A serce w rytm silnika przekazuje emocje
wtedy gdy zwykły znak zamyka prędkościomierz.
Ty widzisz drogę prościej niż skaczesz nad pomostem
to więcej niż muzyka to bardziej hardkorowe.
Nie walczysz o pieniądze bo więcej nic nie trzeba
gdy widzisz swoją drogę z planety ziemi do nieba.
Mamy życiowy letarg czy walczysz z własnym bólem
upadniesz po raz pierwszy zrozumiesz co nie umiesz.
Pamiętaj własnym bólem zagoisz wszystkie blizny
świat będzie idealny jeśli Ty będziesz inny.
A każdy z tych co walczył niechaj dziś będzie silny
tak patrząc na mogiły widzisz wszystkie upadki.
Też mamy dużo ran każda blizna o czymś świadczy
Do góry nasze kaski tak podbijamy wszechświat.
O tym jak szybko pędzisz decyduje manetka
wychowani od dziecka różnymi wspomnieniami.
Nasza adrenalina też była kiedyś z nami
lewy pas jest do walki dla tych bardziej odważnych.
Dlatego gdy Cię mijam mówisz że nienormalny
Ty liczysz wszystkie gwiazdy my wszystkie motocykle
dla Nas co nienormalne dziś staję się możliwe.
contributions:
Most popular songs Goliniak
- 11 List do P.
- 12 Lewa i gaz
- 13 Lajtowy Stan
- 14 Księżniczka ze snu (cover by RavenSIA)
- 15 Księżniczka ze snu
- 16 Jestem tu
- 17 Jedna Noc
- 18 Ja i Pati
- 19 Intro
- 20 Idealni
Similar artists
Krasza
2 song