Diss na Bladebeliara Gimper
Lyrics
Gdy Gimpson rapuje, publika skanduje. Joł!
Słyszysz mnie Blade, ten diss jest o Tobie
Rozjebie Cię równo, aż podrapiesz się po głowie
Filmy masz chujowe, morde także zrytą
Gdy stoczysz się na dno dostaniesz po buzi pytą
ciągle przeklinasz, papież nie pochwala
twoja popularność, płynie w dół jak fala
u mnie suby rosną, na koncie tysiące
latem oraz wiosną, zarobki wzrastające
Jestem tu i teraz, nagrywam na Jutjubie
Wiesz co Blejd Ci powiem? Strasznie cie nie lubie
Tak kończą frajerzy, nie masz lajków stary
Ja za hajs z jutjuba codzień piję 3 browary
W filmach mnie jechałeś, jechałeś mnie straszliwie
Bo boli cie dupa że me słowa są prawdziwe
Rozkmiń taką akcję, u mnie hajs się zgadza,
Ty zarabiasz grosze, mnie Agora wynagradza
Ref.
Zamiast się kłócić, napijmy się wódki
Tyś jest wielki drechol, ja przy Tobie malutki
Ty zasłonięta morda, biceps wyrobiony
Ja tysiące reklam i na koncie miliony
Intelekt kontra mięśnie, walka to nierówna
Twoje materiały stoją na poziomie gówna
Posłuchaj tego Blade, twój upadek jest bliski
W chuj ci dopierdolę chociaż może jestem niski
Lecz mimo tej przewagi, szansę Ci daję
Zobaczymy czy Twój flow do czegoś się nadaje
Dawaj ziomeczku, spróbuj mnie zdissować
Tylko się nie ośmiesz, bo będziesz żałować
Wiesz kto trzyma kasę? To nie ty, mój słodziutki
Pewnie z tej zazdrości, aż ci rozsadza sutki
Powiem Ci coś szczerze, biedny jesteś stary
A na moje konto w setkach płyną wciąż dolary
Jeszcze zanim skończę, zapytam cię szczerze
Myślisz że ktokolwiek Cie ogląda ty frajerze?
Wulgaryzmy w materiałach, jakie to dojrzałe
Ilości wódki które pijesz są za małe?
Nagrywać po pijaku? Błagam cię, to głupie
Lepiej zamknij kanał, właśnie dostałeś po dupie
To ostatnie dwie linijki, dissu na dresiarza
Kiepski jesteś Blade, już nie będę się powtarzał
Ref.
Zamiast się kłócić, napijmy się wódki
Tyś jest wielki drechol, ja przy Tobie malutki
Ty zasłonięta morda, biceps wyrobiony
Ja tysiące reklam i na koncie miliony
Intelekt kontra mięśnie, walka to nierówna
Twoje materiały stoją na poziomie gówna
Posłuchaj tego Blade, twój upadek jest bliski
W chuj ci dopierdolę chociaż może jestem niski
Słyszysz mnie Blade, ten diss jest o Tobie
Rozjebie Cię równo, aż podrapiesz się po głowie
Filmy masz chujowe, morde także zrytą
Gdy stoczysz się na dno dostaniesz po buzi pytą
ciągle przeklinasz, papież nie pochwala
twoja popularność, płynie w dół jak fala
u mnie suby rosną, na koncie tysiące
latem oraz wiosną, zarobki wzrastające
Jestem tu i teraz, nagrywam na Jutjubie
Wiesz co Blejd Ci powiem? Strasznie cie nie lubie
Tak kończą frajerzy, nie masz lajków stary
Ja za hajs z jutjuba codzień piję 3 browary
W filmach mnie jechałeś, jechałeś mnie straszliwie
Bo boli cie dupa że me słowa są prawdziwe
Rozkmiń taką akcję, u mnie hajs się zgadza,
Ty zarabiasz grosze, mnie Agora wynagradza
Ref.
Zamiast się kłócić, napijmy się wódki
Tyś jest wielki drechol, ja przy Tobie malutki
Ty zasłonięta morda, biceps wyrobiony
Ja tysiące reklam i na koncie miliony
Intelekt kontra mięśnie, walka to nierówna
Twoje materiały stoją na poziomie gówna
Posłuchaj tego Blade, twój upadek jest bliski
W chuj ci dopierdolę chociaż może jestem niski
Lecz mimo tej przewagi, szansę Ci daję
Zobaczymy czy Twój flow do czegoś się nadaje
Dawaj ziomeczku, spróbuj mnie zdissować
Tylko się nie ośmiesz, bo będziesz żałować
Wiesz kto trzyma kasę? To nie ty, mój słodziutki
Pewnie z tej zazdrości, aż ci rozsadza sutki
Powiem Ci coś szczerze, biedny jesteś stary
A na moje konto w setkach płyną wciąż dolary
Jeszcze zanim skończę, zapytam cię szczerze
Myślisz że ktokolwiek Cie ogląda ty frajerze?
Wulgaryzmy w materiałach, jakie to dojrzałe
Ilości wódki które pijesz są za małe?
Nagrywać po pijaku? Błagam cię, to głupie
Lepiej zamknij kanał, właśnie dostałeś po dupie
To ostatnie dwie linijki, dissu na dresiarza
Kiepski jesteś Blade, już nie będę się powtarzał
Ref.
Zamiast się kłócić, napijmy się wódki
Tyś jest wielki drechol, ja przy Tobie malutki
Ty zasłonięta morda, biceps wyrobiony
Ja tysiące reklam i na koncie miliony
Intelekt kontra mięśnie, walka to nierówna
Twoje materiały stoją na poziomie gówna
Posłuchaj tego Blade, twój upadek jest bliski
W chuj ci dopierdolę chociaż może jestem niski
contributions: