Panegiryk (Le blason (7 : Mourir pour des idées)) Georges Brassens
Lyrics and guitar chords
Gdy je
To ba
Kobi
O któ
2.
To mógłby być łabędzi śpiew, apel lub diatryba*
Ostatni list miłosny, gdy żegnam się: „adieu!”
Niestety, słowa w środku spisane zwiodą chyba
Ohydne, wstrętnie całkiem, nieznośne zdadzą się
3.
Największą skazą bodaj języka tutejszego
To pięta Achillesa i hańba kiedy rym
Zrównuje słowa złe z dobrymi, a do tego
Potrafi szczęście także określić mianem złym
4.
Gdy kwiatów tyle miewa imiona poetyczne
O, miłe ciała kobiet, to przykre, kiedy kwiat
Zmysłowy, słodki i cokolwiek erotyczny
Upajający nas- niechybnie gorszy świat
5.
Najgorsze ze słów wszystkich to małe słówko jedno
Złożone z liter paru i kilka znaczeń ma
Nadużywane bywa, lecz zrozumiałe średnio
Kto użył go raz pierwszy w niesławie niechaj trwa
6.
Z powodów różnych gość ten okrył się porutą**
Gdy termin jednakowy dał, prężąc umysł swój
Obelgom oraz kobiet największym atrybutom
Ktoś taki już wykazał, że jest skończony ...luj
7.
Mizogin*** to na pewno lub typ aseksualny
Odporny na wdzięk Wenus wszelako był ten pan
Gdy jadem pluł wykazał, że chyba nienormalny
A porównanie warte jest tyle co on sam
8.
Niech na homonim taki szlag jasny zaraz spadnie
W ten sposób gusta panien na szwank wydane są
Że anatomii żeńskiej się symbol zwie podobnie
Jak czynność dość wstydliwa i hańba, czyli SROM
9.
Niebiosa niech coś zrobią, do spraw wybrane wielkich
Poeto, rusz swym piórem! Pegaza dosiąść chciej!
Przekreślić trzeba lata tych niedociągnięć wszelkich
Chrześcijańskie imię czas już nadać RZECZY TEJ
10.
Tymcza
Ado
Gdy RZE
Ja i
O, ja
A
stem przy nich zawF#m
sze (przywilejC#7
dobrej pary) D
To ba
E
rdzo praF#7
gnę sławić (B
obycia miF#m
nie braE7
k) A
E5+
Kobi
A
ecą czułość, wdziF#m
ęki, te najpiC#7
ękniejsze dary D
O któ
E
rych ciF#7
, co znają „dB
elicje”-móF#m
wią tak E7
A
2.
To mógłby być łabędzi śpiew, apel lub diatryba*
Ostatni list miłosny, gdy żegnam się: „adieu!”
Niestety, słowa w środku spisane zwiodą chyba
Ohydne, wstrętnie całkiem, nieznośne zdadzą się
3.
Największą skazą bodaj języka tutejszego
To pięta Achillesa i hańba kiedy rym
Zrównuje słowa złe z dobrymi, a do tego
Potrafi szczęście także określić mianem złym
4.
Gdy kwiatów tyle miewa imiona poetyczne
O, miłe ciała kobiet, to przykre, kiedy kwiat
Zmysłowy, słodki i cokolwiek erotyczny
Upajający nas- niechybnie gorszy świat
5.
Najgorsze ze słów wszystkich to małe słówko jedno
Złożone z liter paru i kilka znaczeń ma
Nadużywane bywa, lecz zrozumiałe średnio
Kto użył go raz pierwszy w niesławie niechaj trwa
6.
Z powodów różnych gość ten okrył się porutą**
Gdy termin jednakowy dał, prężąc umysł swój
Obelgom oraz kobiet największym atrybutom
Ktoś taki już wykazał, że jest skończony ...luj
7.
Mizogin*** to na pewno lub typ aseksualny
Odporny na wdzięk Wenus wszelako był ten pan
Gdy jadem pluł wykazał, że chyba nienormalny
A porównanie warte jest tyle co on sam
8.
Niech na homonim taki szlag jasny zaraz spadnie
W ten sposób gusta panien na szwank wydane są
Że anatomii żeńskiej się symbol zwie podobnie
Jak czynność dość wstydliwa i hańba, czyli SROM
9.
Niebiosa niech coś zrobią, do spraw wybrane wielkich
Poeto, rusz swym piórem! Pegaza dosiąść chciej!
Przekreślić trzeba lata tych niedociągnięć wszelkich
Chrześcijańskie imię czas już nadać RZECZY TEJ
10.
Tymcza
A
sem, moja panF#m
i, to będzieC#7
błąd bezbrzeżny D
Ado
E
ratorF#7
zy sczezną aB
pośród nF#m
ich i ja E7
sam A
E5+
Gdy RZE
A
CZ TĘ tu pominąF#m
ć, oddając C#7
hołd należny D
Ja i
E
nne znajF#
dę środki.B
Bo wszak je F#m
chyba znam E7
A
[-] C#7
O, ja
F#m
kże ja jeE7
znam... A
contributions: