Samoloty Gentleman

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Przez życie idę czarnym szlakiem,
Jeżdżę czarnym samochodem
Przemalowanym kradzionym radiowozem co
Zostawia czarne plamy, bo ma wielofunkcyjny panel
Zatruwania węglem tlenu i znaczenia terenu.

A czarny pies jeździ ze mną
Zna dwie definicje dobra
W zasady z nim przeciw wnikam
W psychikę dobermana się nie wnika.

Samoloty w mojej głowie lecą w dół
Samoloty w mojej głowie lecą w dół

W bagażniku wożę tyle plastiku, by wysadzić pół osiedla
Zrobić napis na niebie, z dedykacją dla Ciebie, bo
Jesteś takim bulterierem, co zawsze szuka wroga
I gryzie po nogach przechodniów na schodach.

Samoloty w mojej głowie lecą w dół
Samoloty w mojej głowie lecą w dół
Samoloty w mojej głowie lecą w dół




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim