Regulus Gdańska Formacja Szantowa
Lyrics and guitar chords
-
10 favorites
capo na II progu, więc właściwie jest to A
Gdy „Regulus” wychodził z Gdyni,
Jeden cel swojej drogi miał:
Byle tylko jakoś do Indii,
Jeszcze raz sobie radę dać…
Potem jeszcze raz cała naprzód,
Dziobem zaryć się głęboko w piach-
Jak najtaniej ma odejść w niebyt,
Wśród palników i tnących tarcz…
Nie w huku dział, nie zęby skał, nie morskie dno,
Zaryte dziobem w piach, po prostu odchodzą na złom…
ORP „Gryf”, jak niebo jesienne,
Łatwo wtapiał się w tło morskich fal,
Każdy kto wtedy służył na „Gryfie”,
Widział ile siły wciąż ma.
Pozostała banderka i znaczek
I przekleństwo na podły los…
Nie zasłużył na taki koniec:
Rozkaz, numer, łamane przez rok…
Nie w huku dział…
Kiedy z żadnej morskiej agencji
Nie odzywa się nikt ponad rok,
Znowu palić zaczyna więcej,
Coraz bardziej drażni go dom…
Nie chce wierzyć, że już go nie chcą,
Chociaż jeszcze tyle by mógł,
Prosto w serca otwartą ranę
Sypią emerytury sól…
Nie w huku dział…
Gdy „Regulus” wychodził z Gdyni,
G
Jeden cel swojej drogi miał:
C
Byle tylko jakoś do Indii,
G
Jeszcze raz sobie radę dać…
Am7
C
Potem jeszcze raz cała naprzód,
Em
Dziobem zaryć się głęboko w piach-
Am
C
Jak najtaniej ma odejść w niebyt,
G
Em
Wśród palników i tnących tarcz…
C
G
Nie w huku dział, nie zęby skał, nie morskie dno,
Bm7
Am7
G
Zaryte dziobem w piach, po prostu odchodzą na złom…
Am7
C
G
ORP „Gryf”, jak niebo jesienne,
Łatwo wtapiał się w tło morskich fal,
Każdy kto wtedy służył na „Gryfie”,
Widział ile siły wciąż ma.
Pozostała banderka i znaczek
I przekleństwo na podły los…
Nie zasłużył na taki koniec:
Rozkaz, numer, łamane przez rok…
Nie w huku dział…
Kiedy z żadnej morskiej agencji
Nie odzywa się nikt ponad rok,
Znowu palić zaczyna więcej,
Coraz bardziej drażni go dom…
Nie chce wierzyć, że już go nie chcą,
Chociaż jeszcze tyle by mógł,
Prosto w serca otwartą ranę
Sypią emerytury sól…
Nie w huku dział…
-
marynarzPiękny utwór My śpiewamy "ORP Metalowiec jak niebo jesienne... rozkaz, numer łamane przez rok ;( "