Maleńka stacja w deszczu tonie Gang Marcela
Lyrics
-
1 rating
Maleńka stacja w deszczu tonie,
Ludzie drzemią obok nas,
A stary zegar na peronie
Dawno przestał odmierzać czas.
W milczeniu czekasz razem ze mną,
W oczach smutek masz jak ja,
Zmęczony, senny patrzysz w ciemność,
Jakbyś szukał nadziei tam.
Koniec trasy - pora wracać,
Ktoś na nas czeka w domu
I z kalendarza skreśla dni.
Koniec trasy - pora wracać,
Ktoś bliski czeka w domu,
Ktoś bliski, chociaż to nie ty, to nie ty...
W przeciwne strony odjedziemy,
Bo tak trudno przyznać się,
Że rozstawać się nie chcemy,
Że nam razem nie było źle.
Ludzie drzemią obok nas,
A stary zegar na peronie
Dawno przestał odmierzać czas.
W milczeniu czekasz razem ze mną,
W oczach smutek masz jak ja,
Zmęczony, senny patrzysz w ciemność,
Jakbyś szukał nadziei tam.
Koniec trasy - pora wracać,
Ktoś na nas czeka w domu
I z kalendarza skreśla dni.
Koniec trasy - pora wracać,
Ktoś bliski czeka w domu,
Ktoś bliski, chociaż to nie ty, to nie ty...
W przeciwne strony odjedziemy,
Bo tak trudno przyznać się,
Że rozstawać się nie chcemy,
Że nam razem nie było źle.
contributions: