Jest taka niespodzianka Gang Marcela
Lyrics
-
1 rating
Jest taka niespodzianka -
Raz w grudniu od poranka
Wszystkie zwierzęta bose
Gadają ludzkim głosem
Pies mówi o swym losie (hau, hau):
Mam dzisiaj wszystko w nosie
Psie życie na łańcuchu
I wieczną pustkę w brzuchu
Kot gada przy obiedzie (miau, miau):
Dosyć mam życia w biedzie
Już mi obrzydły ryby
Poszedłbym gdzieś na grzyby
Koń burczy niskim basem (hej, hej):
Hej, ludzie, tam pod lasem
Włączę się do zabawy
Gdy dacie świeżej trawy
Krowa na polu śpiewa (mu, mu, mu):
Czy mnie słuchacie, drzewa?
Śniła mi się dziś rzeka
A w rzece pełno mleka
Więc się zwierzęta wiejskie
Na ósmą raz zmówiły
I choć się bardzo bały
Do miasta wyruszyły
Na górze wrona krąży (kra, kra):
Los mi już bardzo ciąży
Napiłabym się piwa
Niech mi się głowa kiwa
Pośrodku wieprzek kroczy (chrum, chrum):
Takie mam smutne oczy
Potańczę sobie w mieście
Rozerwę się nareszcie
Za nimi drepcze kaczka (kwa, kwa):
Kto mówi, że dziwaczka?
Pociąga mnie dziś disco
Zabawię się za wszystko
I nawet głupie cielę (mle, mle, mle)
Jęzorem głupim miele
I błaga matkę krowę:
... (?)
Lecz w mieście było brudno
I, wbrew pozorom, nudno
Wróciły więc do wioski
Wszystkie zwierzęta boskie
I pies, co szczeka: hau, hau
I kot, co mruczy: miau, miau
I kruk, co kracze: kra, kra
I kaczka, która: kwa, kwa
I wieprzek, który: chrum, chrum
I krowa, która: mu, mu
I cielę, które: mle, mle
I gęsi, które: gę, gę
Hau, hau, hau, hau, hau
Miau, miau, miau, miau, miau
Kra, kra, kra, kra, kra
Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa
Chrum, chrum, chrum, chrum, chrum
Mu, mu, mu, mu, mu
Mle, mle, mle, mle, mle
Gę, gę, gę, gę, gę
Hau, hau, hau, hau, hau
Miau, miau, miau, miau, miau
Kra, kra, kra, kra, kra
Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa
Raz w grudniu od poranka
Wszystkie zwierzęta bose
Gadają ludzkim głosem
Pies mówi o swym losie (hau, hau):
Mam dzisiaj wszystko w nosie
Psie życie na łańcuchu
I wieczną pustkę w brzuchu
Kot gada przy obiedzie (miau, miau):
Dosyć mam życia w biedzie
Już mi obrzydły ryby
Poszedłbym gdzieś na grzyby
Koń burczy niskim basem (hej, hej):
Hej, ludzie, tam pod lasem
Włączę się do zabawy
Gdy dacie świeżej trawy
Krowa na polu śpiewa (mu, mu, mu):
Czy mnie słuchacie, drzewa?
Śniła mi się dziś rzeka
A w rzece pełno mleka
Więc się zwierzęta wiejskie
Na ósmą raz zmówiły
I choć się bardzo bały
Do miasta wyruszyły
Na górze wrona krąży (kra, kra):
Los mi już bardzo ciąży
Napiłabym się piwa
Niech mi się głowa kiwa
Pośrodku wieprzek kroczy (chrum, chrum):
Takie mam smutne oczy
Potańczę sobie w mieście
Rozerwę się nareszcie
Za nimi drepcze kaczka (kwa, kwa):
Kto mówi, że dziwaczka?
Pociąga mnie dziś disco
Zabawię się za wszystko
I nawet głupie cielę (mle, mle, mle)
Jęzorem głupim miele
I błaga matkę krowę:
... (?)
Lecz w mieście było brudno
I, wbrew pozorom, nudno
Wróciły więc do wioski
Wszystkie zwierzęta boskie
I pies, co szczeka: hau, hau
I kot, co mruczy: miau, miau
I kruk, co kracze: kra, kra
I kaczka, która: kwa, kwa
I wieprzek, który: chrum, chrum
I krowa, która: mu, mu
I cielę, które: mle, mle
I gęsi, które: gę, gę
Hau, hau, hau, hau, hau
Miau, miau, miau, miau, miau
Kra, kra, kra, kra, kra
Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa
Chrum, chrum, chrum, chrum, chrum
Mu, mu, mu, mu, mu
Mle, mle, mle, mle, mle
Gę, gę, gę, gę, gę
Hau, hau, hau, hau, hau
Miau, miau, miau, miau, miau
Kra, kra, kra, kra, kra
Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa
contributions: