Nade Mną Mgła Furia

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Leżę tam pod deszczem,
W krzyż ramiona z ciałem układam,
Pode mną łoże szeleszcze,
Z ptaków figury do lotu się składam...

Krzyki doniosłe o niebo wrzucam,
Nie wiem o co, lecz z przyjemnością,
Ale nawet drzazgi nie włożę tam echem
W mur szary niezmącony ludzkością...

Nade mną mgła tuż na sercu się kładzie,
Gęstą trupią bielą życia wypełnia,
Członki zrodzone me lekkością wiedzie
I do lotu nad górami unosi...

I wnet oczy otwarte ze żółkłymi liśćmi
Martwymi loty moje podniebne równają
Z ziemią znów jednością stają się kości,
Zapadam się by znów być początków krainą...

Wracam...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim