Iii Furia
Lyrics
Klonie mój bezlistny, klonie lodem skuty,
Czemu stoisz, zgięty, wśród zamieci lutej?
Czyś tam co wypatrzył? Usłyszał co w głuszy?
Jakbyś na przechadzkę za wioskę wyruszył.
I, jak stróż pijany, wyszedłszy na drogę,
Ugrzązłeś w sumiocie, odmroziłeś nogę.
Ach, sam jestem dzisiaj chwiejny i niemrawy,
Nie dojdę do domu z brackiej popijawy.
Tam dostrzegłem wierzbę, tam sosnę spotkałem,
Pieśni im o lecie w takt wichru śpiewałem.
Wydałem się sobie takim samym klonem,
Tylko nie bez liści, a całym zielonym.
I, wyzbyty wstydu, w sztok spity gorzałą,
Niczym cudzą żonę, brzózkę żem ściskał śmiało.
Czemu stoisz, zgięty, wśród zamieci lutej?
Czyś tam co wypatrzył? Usłyszał co w głuszy?
Jakbyś na przechadzkę za wioskę wyruszył.
I, jak stróż pijany, wyszedłszy na drogę,
Ugrzązłeś w sumiocie, odmroziłeś nogę.
Ach, sam jestem dzisiaj chwiejny i niemrawy,
Nie dojdę do domu z brackiej popijawy.
Tam dostrzegłem wierzbę, tam sosnę spotkałem,
Pieśni im o lecie w takt wichru śpiewałem.
Wydałem się sobie takim samym klonem,
Tylko nie bez liści, a całym zielonym.
I, wyzbyty wstydu, w sztok spity gorzałą,
Niczym cudzą żonę, brzózkę żem ściskał śmiało.
contributions:
Most popular songs Furia
- 1 Skądś do nikąd
- 2 Są to koła
- 3 Ptaki idą
- 4 Przechrzczony
- 5 Pódź w dół
- 6 Płoń!
- 7 Opętaniec
- 8 Ogromna noc
- 9 Nigdy i nigdzie
- 10 Nieżyt