Królewski Zamek Filipinki
Lyrics
Da, da da da
Da da da, da da
Da da da, da da da
Da da da, da da da da
Królewski Zamek, Warszawski Zamek
Już się zdawało - na zawsze zamilkł
Piętro za piętrem runęło w mrok
W źrenicach dziecka
Pożarów zamieć
Szła noc niemiecka
Znaczona krwią
A gdzieś na Tamce ktoś wstawiał szybę
Szyto bandaże, pędzono bimber
Ruina Zamku zarosła chwastem
Lecz żołnierz szedł już borem i lasem
Nie chciano wierzyć w roku czterdziestym
Że ktoś ratuje plafony, freski
Ocala z ruin królewski tron
W czterdziestym drugim
W czterdziestym czwartym
Żałuje kwiatów
Gdy płonie dom
A gdzieś na Woli szedł przemyt bronią
Wyścig ze śmiercią - my albo oni
Kto kogo pierwszy w nierównej walce?
Lecz żołnierz szedł już borem i lasem
Da da da (da da da), da da da (da da da)
Da da da (da da da), da da (da da)
Da da da (da da da), da da da (da da da)
Da da da (da da da), da da da da da
Królewski Zamek, Warszawski Zamek
Zasłużył sobie na wdzięczną pamięć
Tam się spotkamy w słonecznym dniu
A twoje serce
Kimkolwiek jesteś
Miłość bez granic
Przepełni znów
Bo gdzieś w tym kraju Królewski Zamek
Sprawia, że znika linia podziału
Jesteśmy razem jak w tamtym czasie
Gdy żołnierz chodził borem i lasem (x2)
Da da da, da da
Da da da, da da da
Da da da, da da da da
Królewski Zamek, Warszawski Zamek
Już się zdawało - na zawsze zamilkł
Piętro za piętrem runęło w mrok
W źrenicach dziecka
Pożarów zamieć
Szła noc niemiecka
Znaczona krwią
A gdzieś na Tamce ktoś wstawiał szybę
Szyto bandaże, pędzono bimber
Ruina Zamku zarosła chwastem
Lecz żołnierz szedł już borem i lasem
Nie chciano wierzyć w roku czterdziestym
Że ktoś ratuje plafony, freski
Ocala z ruin królewski tron
W czterdziestym drugim
W czterdziestym czwartym
Żałuje kwiatów
Gdy płonie dom
A gdzieś na Woli szedł przemyt bronią
Wyścig ze śmiercią - my albo oni
Kto kogo pierwszy w nierównej walce?
Lecz żołnierz szedł już borem i lasem
Da da da (da da da), da da da (da da da)
Da da da (da da da), da da (da da)
Da da da (da da da), da da da (da da da)
Da da da (da da da), da da da da da
Królewski Zamek, Warszawski Zamek
Zasłużył sobie na wdzięczną pamięć
Tam się spotkamy w słonecznym dniu
A twoje serce
Kimkolwiek jesteś
Miłość bez granic
Przepełni znów
Bo gdzieś w tym kraju Królewski Zamek
Sprawia, że znika linia podziału
Jesteśmy razem jak w tamtym czasie
Gdy żołnierz chodził borem i lasem (x2)
contributions: