Zapach kobiety Felicjan Andrzejczak

Lyrics

  • Song lyrics
    2 ratings
Czuję już mocny puls
po grzbiecie gdzieś wędruje dreszcz
słodki dreszcz
przytul się zanim brzask rozłączy nas
i kołysz mnie
kołysz tak

I tylko zapach twego ciała
w erotycznej grze
uskrzydla mnie to wręcz zniewala
wręcz zniewala
bo twoja milość mnie unosi
jest w niej życia sens
zapach kobiety to narkotyk
mój narkotyk

W każdym z nas płonął żar a potem łzy
zacząłem kpić
dziś mi wstyd
jedno wiem
grałem chłód jak zwykły tchórz jak nędzny klaun
u twych stóp

Lecz tamten zapach twego ciała
prześladuje mnie
gdy rankiem w lustrze wiąże krawat
czuję ciebie
bo twoja miłość mnie unosi
w żyłach burzy krew
zapach kobiety to narkotyk
mój narkotyk

Cały świat w gruzach legł
straciłem cię przez głupi blef
głupi blef

Lecz tamten zapach twego ciała
prześladuje mnie
na nowo płomień wciąż zapala
wciąż zapala
bo tamta miłość mnie unosi
w żyłach burzy krew
zapach kobiety to narkotyk
mój narkotyk

Cały świat
w gruzach legł
straciłem cię przez głupi blef
głupi blef
jeden ruch
którego żal
A dziś serce łka
cicho łka


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 2 votes
contributions:
vicek
vicek
anonim