A D A A D A

ACiekawi Dzawsze zwykłe Ażycie mnie
AW drobiazgach Dodnajduję Esens
APoezji kęs ma Dciepły jeszcze  Achleb
AA zapach Dkawy jest jak Ewiersz

AJak wielki Dptak, dArapieżny ptak nad Emorzem
ANa wodę Dzdarzeń rzucam Esię
AJak wielki Dptak, Achoć niekoniecznie Eorzeł
ACo wszystko Dz góry porwać Echce

Bo ciAekawe Dżycie bardzo lAubię mieć
DNormAalna Erzecz
LubięA nocą Dulic miasta Agęstą sieć
DSamotAnie Eprzejść

A D A A D A

Wielkiego kopa daje szklane tło             A D A
Rozbawia często mnie do łez                 A D E
Gdy znana twarz ma śmieszny ciąg na szkło   A D A
To lepsze, niż bokserski mecz               A D E

Ta zachłanność gubi mnie                    Bm D
Muszę jej się strzec                        A E
Nie rozumiem damskich gier                  Bm D
Wszystko już chcę mieć                      A E

Jak wielki ptak, drapieżny ptak nad morzem  A D A E
Na wodę zdarzeń rzucam się                  A D E
Jak wielki ptak, choć niekoniecznie orzeł   A D A D
Co wszystko z góry porwać chce              A D E

Bo ciekawe życie bardzo lubię mieć          A D A
Normalna rzecz                              D A E
Lubię nocą ulic miasta gęstą sieć           A D A
Samotnie przejść                            D A E

Bo ciekawe życie bardzo lubię mieć          A D A
Normalna rzecz                              D A E
Lubię nocą ulic miasta gęstą sieć           A D A
Samotnie przejść                            D A E

A D A A D A