Przemiany Ewa Szumska
Lyrics
-
1 rating
Żyjesz i jesteś meteorem,
lata całe tętni ciepła krew,
rytm wystukuje w piersiach mały motorek,
nanana... nanana....
Od mózgu biegnie do ręki drucik nie nerw!
Jak na mechanizm przystało,
myśli masz ryte w metalu,
krążą po dziwnych kółkach,
nanana... nanana....
Jesteś system mechanicznie doskonały, doskonały,
nagle się coś zepsuło,
linie proste falują - zamiast kwadratów romby
w każdym głosie słychać w całym bezwstydzie
Ostatecznego Dnia trąby.
Otworzyły się oczy niebieskie
widzą razem witrynę sklepową i Sąd
przenika się nawzajem tłum - archanioły i ludzie
chmurne morze wiruje przez sen
ulicami skroś tramwaje w poprzek
suną mgliste rydwany
pod mostami różowe błyskawice choć grudzień.
Otworzyły się oczy niebieskie
widzisz siebie - marynarza w Azji
a zarazem 3-letniego chłopca
na warszawskim podwórku...
I siebie przed maturą w gimnazjum
namnożyło się tych postaci stoją ogromnym tłumem.
a wszystko to Ty...
a wszystko to Ty...
a wszystko to Ty!
Nie możesz tego objąć żelaznym rozumem.
Myśli proste falują, światy zaćmiewa wichura
gdzie wiatr dmie - gasną latarnie
teraz wołasz: Panie przygarnij...
teraz wołasz: Panie przygarnij!
Otóż i jesteś umarły
poruszają się kółka już nie te
spadłeś piękny meteorze
na zupełnie inną planetę...
na zupełnie inną planetę...
XVIII Przegląd Piosenki Aktorskiej 1997
lata całe tętni ciepła krew,
rytm wystukuje w piersiach mały motorek,
nanana... nanana....
Od mózgu biegnie do ręki drucik nie nerw!
Jak na mechanizm przystało,
myśli masz ryte w metalu,
krążą po dziwnych kółkach,
nanana... nanana....
Jesteś system mechanicznie doskonały, doskonały,
nagle się coś zepsuło,
linie proste falują - zamiast kwadratów romby
w każdym głosie słychać w całym bezwstydzie
Ostatecznego Dnia trąby.
Otworzyły się oczy niebieskie
widzą razem witrynę sklepową i Sąd
przenika się nawzajem tłum - archanioły i ludzie
chmurne morze wiruje przez sen
ulicami skroś tramwaje w poprzek
suną mgliste rydwany
pod mostami różowe błyskawice choć grudzień.
Otworzyły się oczy niebieskie
widzisz siebie - marynarza w Azji
a zarazem 3-letniego chłopca
na warszawskim podwórku...
I siebie przed maturą w gimnazjum
namnożyło się tych postaci stoją ogromnym tłumem.
a wszystko to Ty...
a wszystko to Ty...
a wszystko to Ty!
Nie możesz tego objąć żelaznym rozumem.
Myśli proste falują, światy zaćmiewa wichura
gdzie wiatr dmie - gasną latarnie
teraz wołasz: Panie przygarnij...
teraz wołasz: Panie przygarnij!
Otóż i jesteś umarły
poruszają się kółka już nie te
spadłeś piękny meteorze
na zupełnie inną planetę...
na zupełnie inną planetę...
XVIII Przegląd Piosenki Aktorskiej 1997
contributions:
W koncu mojej Cioci!!!;*
EWA Kocham Cie:*****