Plan feat. Tomek Pfeiffer Ewa Szlachcic

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Przyszedłeś bez bukietu słów
codziennością skruszyć wątpliwości mur
"Całą Ciebie ja pragnę mieć"
mówiąc to bez kompromisu skradłeś mnie

"Ty jesteś lepszą częścią mnie,
zbuduję z Tobą dom"
Nigdy nikt nie patrzył
i nie kochał mnie aż tak

Całe szczęście że swój własny plan miało przeznaczenie
i udało nam się znaleźć w tym świata rozpędzeniu
całe szczęście że swój własny plan miało przeznaczenie
ponoć zdarza się to tylko raz

Ucząc się swoich wad
po kawałku naprawiamy dusze dwie
kocham ten niewiadomy czas
i te momenty które już na pamięć znam

I czasem gdy bliskość ta
staje się przekleństwem
choć uciec chcę bez Ciebie wiem
umarło by mi serce

Całe szczęście że swój własny plan miało przeznaczenie
i udało nam się znaleźć w tym świata rozpędzeniu
całe szczęście że swój własny plan miało przeznaczenie
ponoć zdarza się to tylko raz

Potrzebny mi jesteś gdy mam zimne ręce
gdy płynie łza i słońca blask
rozświetla mi źrenice
nie wiem czy Ci mówiłam
że kiedyś tylko byłam
a teraz lubię trwać jako ta jedyna

Potrzebny mi jesteś gdy mam zimne ręce
gdy płynie łza i słońca blask
rozświetla mi źrenice
nie wiem czy Ci mówiłam
że kiedyś tylko byłam
a teraz lubię trwać jako ta jedyna

Całe szczęście że swój własny plan miało przeznaczenie
że miało na nas plan



Rate this interpretation
anonim