Szczęśliwi czasu nie liczą Ewa Kuklińska
Lyrics
Pan tu czeka od wczoraj
Pan ma liście we włosach -
Powiedziała zdumiona
I pąsowa jak mak -
Tak bym chciała od razu
Panu nagiąć niebiosa
Pan już kocha? Więc zanucę panu tak...
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Pan musi czekać, aż moje serce
Gorąco zabije, zastuka, da znak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
Więc on czekał i czekał
Stał pod oknem wytrwale
Nasłuchiwał jej serca
Czy już daje mu znak
A tymczasem we włosach
Miał już śniegu korale
I po cichu, dla rozgrzewki nucił tak...
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Więc muszę czekać, aż jej serce
Gorąco zabije, zastuka, da znak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
A gdy wiosna zastała
Go w miłosnym zapale
Jak niezmiennie pod oknem
Do niej wzdychał i stał
Już dla wielu przechodniów
Był słonecznym zegarem
On nie liczył, ale dla nich liczył czas...
A gdy lato sypało
Już akacje na głowy
Ona wreszcie poczuła
W sercu ogień i moc
Ale cóż zakochanej
Po zegarze kwiatowym?
Zakochała się już w innym i ad hoc...
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Więc nie czekajcie, aż czyjeś serce
Gorąco zabije, zastuka, da znak
Nie tak, nie tak
Nie tak, nie tak, nie tak, nie
Nie tak, nie tak
Nie tak, nie tak, nie tak
Jaki morał z tej bajki
Podpatrzonej przez okno?
Kiedy miłość nieznośna
W czekanie się zmienia
Może wtedy ulecieć
Może zmarznąć lub zmoknąć -
Lepiej kochać od pierwszego wejrzenia
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Więc nie czekajcie, aż wasze serca
Gorąco zabiją i dadzą wam znak
Od razu - tak tak
Tak tak, tak tak, tak tak
Od razu - tak tak
Tak tak, tak tak, tak tak, tak!
Pan ma liście we włosach -
Powiedziała zdumiona
I pąsowa jak mak -
Tak bym chciała od razu
Panu nagiąć niebiosa
Pan już kocha? Więc zanucę panu tak...
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Pan musi czekać, aż moje serce
Gorąco zabije, zastuka, da znak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
Więc on czekał i czekał
Stał pod oknem wytrwale
Nasłuchiwał jej serca
Czy już daje mu znak
A tymczasem we włosach
Miał już śniegu korale
I po cichu, dla rozgrzewki nucił tak...
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Więc muszę czekać, aż jej serce
Gorąco zabije, zastuka, da znak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak
Tik tak, tik tak, tik tak
A gdy wiosna zastała
Go w miłosnym zapale
Jak niezmiennie pod oknem
Do niej wzdychał i stał
Już dla wielu przechodniów
Był słonecznym zegarem
On nie liczył, ale dla nich liczył czas...
A gdy lato sypało
Już akacje na głowy
Ona wreszcie poczuła
W sercu ogień i moc
Ale cóż zakochanej
Po zegarze kwiatowym?
Zakochała się już w innym i ad hoc...
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Więc nie czekajcie, aż czyjeś serce
Gorąco zabije, zastuka, da znak
Nie tak, nie tak
Nie tak, nie tak, nie tak, nie
Nie tak, nie tak
Nie tak, nie tak, nie tak
Jaki morał z tej bajki
Podpatrzonej przez okno?
Kiedy miłość nieznośna
W czekanie się zmienia
Może wtedy ulecieć
Może zmarznąć lub zmoknąć -
Lepiej kochać od pierwszego wejrzenia
Szczęśliwi czasu nie liczą
Miłość nie znosi terminów
Więc nie czekajcie, aż wasze serca
Gorąco zabiją i dadzą wam znak
Od razu - tak tak
Tak tak, tak tak, tak tak
Od razu - tak tak
Tak tak, tak tak, tak tak, tak!
contributions:
Most popular songs Ewa Kuklińska
- 11 Odpływam z jawy
- 12 Niezupełnie tak
- 13 Niewidzialny nikt
- 14 Nie drażnij mnie
- 15 Nie bądź śmieszny
- 16 Nie, to nie dla mnie
- 17 Na dobranoc - życie
- 18 Na błysk
- 19 Mój miły panie
- 20 Mój azyl