Břehy ve tmách (Brzeg ciemności) Ewa Farna

CZ
Chci spat,
denne tvuj hlas slycham v ozvenach.

Chci spat,
duse ma se roucha zkrousena.
Plast a par tvych satku, knizka doctena.

Ptam se,
jak se jen s tou ztratou smihit mam?

Ve vlnach rvat
a majak couval
Brehy jsou ve tmach
Pryc te mam !
Vickrad neprejdes prah !

Spat,
jako zamek v ruzych hyckan tmou

Chci spat,
mezi stiny zare - ma twar tvou.

Dal noc,
jako chuva vlidna lodkou koleba.

Ptam se,
wejdes se svitanim ? Pravdu znam !

Ve vlnach rvat
a majak couval
Brehy jsou ve tmach
Pryc te mam !
Vickrad neprejdes prah !

At noc skonci, mura cira.
Na okne dech muj vitr stira.
Kde slabne plac, tam je vira.
Proc to vzdat? Ne, ja se wzpiram !

Ve vlnach rvat
a majak couval
Brehy jsou ve tmach
Ve vlnach rvat
a majak couval
Brehy jsou ve tmach..
Pryc te mam !
Vickrad neprejdes prah!

Mam vstat?
Mezi stiny zare ?
ma tvou twar..
______________________________________________________________________
PL
Chcę spać
codziennie słyszę echo Twego głosu
chcę spać
moja dusza łamie się skruszona
płaszcz i kilka twych chusteczek, dotknięta książka
pytam się,
jak mam się pogodzić z twą stratą?

Krzyczeć w falach
aż latarnia morska się cofa!
Brzegi są w ciemnościach...
Już nie mam Ciebie!
Więcej razy nie przekroczysz mego progu.

Spać
jako zamek w różach pieszczony ciemnością
chcę spać
między cieniami blasku - moja twarz Twoją
Dalej noc
jak łaskawa niania łódką kołysa
pytam się
czy wejdziesz za świtem? Prawdę znam!

Krzyczeć w falach
aż latarnia morska się cofa!
Brzegi są w ciemnościach...
Już nie mam Ciebie!
Więcej razy nie przekroczysz mego progu.

Niech noc się skończy, przezroczysty koszmar
Na oknie mój oddech wiatr ściera
Gdzie słabnie płacz, tam jest wiara
Dlaczego rezygnować? Nie! Ja się sprzeciwiam!

Krzyczeć w falach
aż latarnia morska się cofa!
Brzegi są w ciemnościach...
Już nie mam Ciebie!
Więcej razy nie przekroczysz mego progu.


Rate this interpretation
contributions:
Amell
Amell
anonim