Maniery Emigranci

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Odwiedziłem raz kolegę,
chyba było to w niedziele.
Nagle dzwonek wchodzi gość,
raczej jakiś ważny ktoś.
W jednej ręce ma komórke,
bardzo modną ma fryzurke.
Co ważniejsze jednak jest,
nie przywitał się.

Ruszasz ręką ruszasz nogą,
spróbuj czasem ruszyć głową.
Ruszasz ręką ruszasz nogą.

Mówił kumpel gdy gość wyszedł,
że to zdolny jest reżyser.
Że na chrzcinach wczoraj był,
i do rana troche pił.
Czy to ważne myśle sobie,
skąd przychodzisz i co robisz.
Czyś reżyser jest czy cieć,
maniery trzeba mieć.

Ruszasz ręką ruszasz nogą,
spróbuj czasem ruszyć głową.
Ruszasz ręką ruszasz nogą.

spróbuj, spróbuj.
spróbuj, spróbuj.
spróbuj, spróbuj.

Ruszasz ręką ruszasz nogą,
spróbuj czasem ruszyć głową.
Ruszasz ręką ruszasz nogą.
spróbuj czasem ruszyć głową.
Ruszasz ręką ruszasz nogą,
spróbuj czasem ruszyć głową.
Ruszasz ręką ruszasz nogą.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim