Pieśń o nieskuteczności ludzkich wysiłków Elżbieta Wojnowska
Lyrics
Człek żyje z głowy swej
Ty też jeżeli chcesz
Poprobój wszę z głowy twej
Gdy żyje tylko wesz.
Bo do tego życia
Człowiek nie jest chytry dość
Więc nie zauważa
Jak dostaje w kość.
Przygotuj sobie plan
I ciesz się nim jak mops
A dla pewności drugi pan
A z obu wyjdzie klops.
Bo do tego życia
Człowiek nieraz podły jest
Ale że się stara
To jest piękny gest.
Za szczęściem swoim goń,
Lecz nie za bardzo goń
Bo zwykle je za sobą masz
Gdy tak się śpieszysz w toń
Bo od tego życia człowiek
Zawsze by za dużo chciał
Więc się robi w konia
Gdy tak pędzi w cwał.
Człek jest okropnie zły
Więc ty go w czaszkę łup
Jak dobrze mu przyłożyć w łeb
To się poprawi żłób.
Bo do tego życia
Człowiek nie jest dobry dość
Więc się nie obcyndalaj
Tylko daj mu w kość!
Ty też jeżeli chcesz
Poprobój wszę z głowy twej
Gdy żyje tylko wesz.
Bo do tego życia
Człowiek nie jest chytry dość
Więc nie zauważa
Jak dostaje w kość.
Przygotuj sobie plan
I ciesz się nim jak mops
A dla pewności drugi pan
A z obu wyjdzie klops.
Bo do tego życia
Człowiek nieraz podły jest
Ale że się stara
To jest piękny gest.
Za szczęściem swoim goń,
Lecz nie za bardzo goń
Bo zwykle je za sobą masz
Gdy tak się śpieszysz w toń
Bo od tego życia człowiek
Zawsze by za dużo chciał
Więc się robi w konia
Gdy tak pędzi w cwał.
Człek jest okropnie zły
Więc ty go w czaszkę łup
Jak dobrze mu przyłożyć w łeb
To się poprawi żłób.
Bo do tego życia
Człowiek nie jest dobry dość
Więc się nie obcyndalaj
Tylko daj mu w kość!
contributions: