Kołysanka matki II Elżbieta Wojnowska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Gdy rodziłam cię nie było zupy
Braci twych słyszałam płacz cały czas
Gdy rodziłam cię niewiele światła zobaczyłeś
Bo nie mieliśmy czym zapłacić za gaz.

Gdy chodziłam z tobą ojciec twój i ja
Martwiliśmy się wciąż o ciebie
Bo nie mieliśmy pieniędzy na doktora
Trzeba było coś położyć na chlebie.

Kiedy cię poczęłam już nie było pracy, chleba
Prawie żadnych szans na przeżycie
I nasz upór tylko sprawił że przetrwaliśmy
I dziś ten świat widzicie.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim