Szeptak Elżbieta Jodłowska
Lyrics
-
1 rating
Przetańczyłam całą noc z nim w różnych rytmach
Ale była z niego dusza romantyczna!
Byle co tam zagrali, byle wolny kawałek
Stał przede mną na baczność
Jak przed Bogiem marszałek
Potem zgięty w ukłonach
Zapraszał mnie w ramiona
Tańczymy tango, on mi gada ciepłe wiersze
Że są płoche te miłości wszystkie pierwsze
Zamiast oddać się w milczeniu
Uniesieniu, podnieceniu
On mi szepta - szeptak czy co?
Szeptaj, mi szeptaj, co chcesz, do uszka
Byle się brzuszek tulił do brzuszka
Byle kolanko czuło kolanka
Bo noc się śpieszy do białego ranka
Szeptaj mi, szeptaj, co chcesz, głuptasie
Bylebyś mocniej mnie ujął w pasie
Byle mięsięta mięśnie poczuły
Możesz się bawić w rolę gaduły
Lecz gdy zaczął się chwalić
Że już dostał mieszkanie
Że już wkrótce magistra jakiś dyplom dostanie
Że ma pralkę, lodówkę i fotel kręcony
Że brakuje mu już tylko żony
Że ma dostać na początek jakieś cztery
No i premia, znaczy dodać jeszcze dwa
Krew buchnęła mi do skroni
Dłoń wyrwałam z jego dłoni
W środku tanga wypaliłam mu na głos:
"Ech ty, młody a głupi!"
Przestań mi szeptać głupstwa do uszka
Patrz, by się brzuszek tulił do brzuszka
Patrz, by kolanko czuło kolanka
Bo noc się śpieszy do białego ranka
Przestań mi szeptać w uszko, głuptasie
Patrz, byś mnie mocniej mógł ująć w pasie
Patrz, żeby uda poczuły udka
A teraz zamilcz i bądź jak kłódka
(Ach, przestań!...)
Przestań mi szeptać głupstwa do uszka
Patrz, by się brzuszek tulił do brzuszka
(Patrz!...)
Patrz, by kolanko czuło kolanka (kolanko...)
Bo noc się śpieszy do białego ranka
Przestań mi szeptać w uszko, głuptasie
Patrz, byś mnie mocniej mógł ująć w pasie
Patrz, żeby uda poczuły udka...
Ale była z niego dusza romantyczna!
Byle co tam zagrali, byle wolny kawałek
Stał przede mną na baczność
Jak przed Bogiem marszałek
Potem zgięty w ukłonach
Zapraszał mnie w ramiona
Tańczymy tango, on mi gada ciepłe wiersze
Że są płoche te miłości wszystkie pierwsze
Zamiast oddać się w milczeniu
Uniesieniu, podnieceniu
On mi szepta - szeptak czy co?
Szeptaj, mi szeptaj, co chcesz, do uszka
Byle się brzuszek tulił do brzuszka
Byle kolanko czuło kolanka
Bo noc się śpieszy do białego ranka
Szeptaj mi, szeptaj, co chcesz, głuptasie
Bylebyś mocniej mnie ujął w pasie
Byle mięsięta mięśnie poczuły
Możesz się bawić w rolę gaduły
Lecz gdy zaczął się chwalić
Że już dostał mieszkanie
Że już wkrótce magistra jakiś dyplom dostanie
Że ma pralkę, lodówkę i fotel kręcony
Że brakuje mu już tylko żony
Że ma dostać na początek jakieś cztery
No i premia, znaczy dodać jeszcze dwa
Krew buchnęła mi do skroni
Dłoń wyrwałam z jego dłoni
W środku tanga wypaliłam mu na głos:
"Ech ty, młody a głupi!"
Przestań mi szeptać głupstwa do uszka
Patrz, by się brzuszek tulił do brzuszka
Patrz, by kolanko czuło kolanka
Bo noc się śpieszy do białego ranka
Przestań mi szeptać w uszko, głuptasie
Patrz, byś mnie mocniej mógł ująć w pasie
Patrz, żeby uda poczuły udka
A teraz zamilcz i bądź jak kłódka
(Ach, przestań!...)
Przestań mi szeptać głupstwa do uszka
Patrz, by się brzuszek tulił do brzuszka
(Patrz!...)
Patrz, by kolanko czuło kolanka (kolanko...)
Bo noc się śpieszy do białego ranka
Przestań mi szeptać w uszko, głuptasie
Patrz, byś mnie mocniej mógł ująć w pasie
Patrz, żeby uda poczuły udka...
contributions:
Most popular songs Elżbieta Jodłowska
- 11 Letnia przygoda
- 12 Kocham chuligana
- 13 Kabaret
- 14 Jasiu
- 15 Giczoły
- 16 Fizyczne Hobby
- 17 Dziewczyna do wzięcia
- 18 Ciotki smażą konfitury
- 19 Charleston
- 20 Ballada znudzonej sadystki