Jak dobrze się wybacza Elżbieta Adamiak
Lyrics
Jak dobrze się wybacza
W niepamięć puszcza żale
Małe przykrości, grzechy, zazdrości
Wybacza się wspaniale
Jak dobrze się wybacza
A już najlepiej sobie
Do siebie nie żal jest dopłacać
Samemu łatwiej się nawracać
Nawet gdy milczy się o sobie
W pierwszej osobie
[2x:]
Dnia nie odmieni życie nocne
Klatka nie zrobi z nas ptaków
Co było obce, będzie obce
Bieda nie zdradza biedaków
Jak łatwo się pamięta
Błędy, przybłędy, żale
Drobne pretensje jak igłą w serce
Pamięta się wspaniale
Jak łatwo się pamięta
Najłatwiej czyjeś winy
W pamięci depcze się po piętach
Tym, co nas kiedyś urazili
I choć chce godzić chleb powszedni
Pamięć nie blednie
[2x:]
Dnia nie odmieni życie nocne
Klatka nie zrobi z nas ptaków
Co było obce, będzie obce
Bieda nie zdradza biedaków
W niepamięć puszcza żale
Małe przykrości, grzechy, zazdrości
Wybacza się wspaniale
Jak dobrze się wybacza
A już najlepiej sobie
Do siebie nie żal jest dopłacać
Samemu łatwiej się nawracać
Nawet gdy milczy się o sobie
W pierwszej osobie
[2x:]
Dnia nie odmieni życie nocne
Klatka nie zrobi z nas ptaków
Co było obce, będzie obce
Bieda nie zdradza biedaków
Jak łatwo się pamięta
Błędy, przybłędy, żale
Drobne pretensje jak igłą w serce
Pamięta się wspaniale
Jak łatwo się pamięta
Najłatwiej czyjeś winy
W pamięci depcze się po piętach
Tym, co nas kiedyś urazili
I choć chce godzić chleb powszedni
Pamięć nie blednie
[2x:]
Dnia nie odmieni życie nocne
Klatka nie zrobi z nas ptaków
Co było obce, będzie obce
Bieda nie zdradza biedaków
contributions: