Do wiosny niebieskiej Elżbieta Adamiak

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wstydzę się dziś tej wiosny niebieskiej
Cała już w drzwiach, a ja?
Jeszcze mi sny zimowe w kościach śpią
Jeszcze sanna w tych snach

Wstydzę się dziś tej wiosny niebieskiej
W białej komeżce z mgły
Gdzie mi tam być sasanką, pączkiem bzu?
Ledwie staram się żyć

Spójrz zakwitły nam drzwi
Łóżko i stół
Z kąta się ćmi miłość jak kurz
Wszystko prócz mnie
Wszystko prócz mnie
Wiosny pełne

Szkoda mi dziś tej wiosny niebieskiej
W sińce z liliowych bzów
Tyle jej w krąg, a we mnie sypie śnieg
I serce jak lód

Spójrz zakwitły nam drzwi
Łóżko i stół
Z kąta się ćmi miłość jak kurz
Wszystko prócz mnie
Wszystko prócz mnie
Wiosny pełne

Wstydzę się dziś tej wiosny niebieskiej
Za swój nieszporny ton
Jeśli jak ptak powracam z ciepłych stron
To już czas zniżyć lot
Wielki czas zniżyć lot




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim