Pójde przez morze II EKT Gdynia
Lyrics and guitar chords
-
15 favorites
Rozbiję swój świat zabity deskami,
Z tych desek zbuduję, jak z tęsknoty, łódź.
Perły, korale, rozsypię na szczęście,
Muszle, bursztyny, a może coś jeszcze.
Będę wędrował poza horyzont
Ze swojskim balastem - wielką walizą.
Z wyspy na wyspę, raz dniem, raz nocą,
Popłynę tam, gdzie oczy poniosą.
Ref.: Gwiazdy to ryby latające
Między księżycem a słońcem.
Morze - modlitwa Boga i ludzi
Za tych, których życie zbytnio trudzi.
W trójkącie żagla słońce powieszę
I będę studził płonne zapały
Serc zbyt gorących i tych zbyt małych
I tych co burzą o tych, co ciszą.
Pójdą nade mną trzy czarne wieże,
Jak trzy dzwonnice rybackich świątyń,
Będzie im lekko w wodach, gdy dzwony
Wydzwonią żywot wieczornych modlitw.
Am7
Dm7
Am7
Z tych desek zbuduję, jak z tęsknoty, łódź.
Am7
D7
E7
Perły, korale, rozsypię na szczęście,
Am7
G
C
F7
Muszle, bursztyny, a może coś jeszcze.
Dm7
E
Am7
Będę wędrował poza horyzont
Ze swojskim balastem - wielką walizą.
Z wyspy na wyspę, raz dniem, raz nocą,
Popłynę tam, gdzie oczy poniosą.
Ref.: Gwiazdy to ryby latające
Dm7
E7
Am7
Między księżycem a słońcem.
Dm7
E7
Am7
(C
)Morze - modlitwa Boga i ludzi
Dm7
G
C
F
Za tych, których życie zbytnio trudzi.
Dm
E7
Am7
W trójkącie żagla słońce powieszę
I będę studził płonne zapały
Serc zbyt gorących i tych zbyt małych
I tych co burzą o tych, co ciszą.
Pójdą nade mną trzy czarne wieże,
Jak trzy dzwonnice rybackich świątyń,
Będzie im lekko w wodach, gdy dzwony
Wydzwonią żywot wieczornych modlitw.
contributions: