Obłoki EKT Gdynia
Lyrics and guitar chords
-
4 favorites
Pozmieniały nam się czasy,
Zrzedły miny, zrzedły lasy,
Rozpłynęły się marzenia,
W niekończących rzekach przemian,
Porzucając miasta wtór,
Uciekamy w stronę gór.
Ref:
A po niebie w przestrzeń siną,
Stada owiec białych płyną,
Wiatr wypędza je na stoki,
To obłoki, to obłoki,
A daleko stąd, za nami,
Ludzie płyną ulicami,
Ludzie płyną ulicami.
Zanurzamy się w naturę,
trochę na dół, trochę w górę,
Ścieżka plącze się i wije,
Każdy nas po drodze mija,
Pot się leje, w kościach rwie,
Inni dalej, a my nie.
Chwilę później w knajpie ciasnej,
Popijamy pełne jasne,
A to jasne oprócz chłodu,
Ma zwyczajnie - kolor miodu,
Szemrzą struny, pełny luz,
Ocieramy pianę z ust.
C
F
G
C
F
Zrzedły miny, zrzedły lasy,
C
D
G
G
Rozpłynęły się marzenia,
Dm
G
W niekończących rzekach przemian,
Dm
G
Porzucając miasta wtór,
C
G
Uciekamy w stronę gór.
C
F
G
Ref:
A po niebie w przestrzeń siną,
F
G
Stada owiec białych płyną,
C
F
Wiatr wypędza je na stoki,
C
F
G
To obłoki, to obłoki,
C
C7
A daleko stąd, za nami,
F
G
Ludzie płyną ulicami,
C
F
Ludzie płyną ulicami.
Em
F
G
C
F
C
F
Zanurzamy się w naturę,
trochę na dół, trochę w górę,
Ścieżka plącze się i wije,
Każdy nas po drodze mija,
Pot się leje, w kościach rwie,
Inni dalej, a my nie.
Chwilę później w knajpie ciasnej,
Popijamy pełne jasne,
A to jasne oprócz chłodu,
Ma zwyczajnie - kolor miodu,
Szemrzą struny, pełny luz,
Ocieramy pianę z ust.
contributions: