0
0

Kolorowy wiatr (Pocahontas) Edyta Górniak

Wstęp
Gm

Ty Gmmasz mnie za głupią dziGm7/Fkuskę,
Lecz choć Gmcały świat zwiedziłeś,
ZjeźDmdziłeś wzdłuż i wszerz.
I D#mądry jesteś A#tak,
Że aż D#słów podziwu A#brak,
DlaGmczego powiedz D#mi tak mało Dwiesz?
Mało Gwiesz.Em.. G  Em  

Zwr
Na Glądzie, gdy rozglądasz się ląEmdując,
Chcesz Gwszystko mieć na własność, nawet Bmgłaz.
A Emja wiem, że ten głaz ma takżeC duszę,
Imię Am7ma i zakDlęty w sobie Emczas.
Ty Gmyślisz, że są ludźmi tylko Emludzie,
Których Gludźmi nazywać chce twój Bmświat.
Lecz Emjeśli pójdziesz tropem moichC braci,
Dowiesz Am7się największych Dprawd, najświętszych Gprawd...

Ref
Czy wiesz Emczemu wilk tak wyje w księżBmycowCą noc,
I Emczemu ryś tak zęby szczerzyBm rad?
Czy powCtórzysz tę meDlodię co z gór Empłyną?
Barwy, Am7które kolorowy niesie Dwiatr,
Barwy, Am7które koloDrowy niesie Gwiatr...

Zwr
PoGbiegnij za mną leśnych duktów Emszlakiem,
SpróGbujmy jagód w pełne słońca Bmdni.
ZaEmnurzmy się w tych skarbach niCezmierzonych,
I choć Am7raz o ich Dcenach nie mów Emmi.
UGlewa jest mą siostrą, strumień Embratem,
A Gkażde z żywych stworzeń to mój Bmdruh.
JesEmteśmy połączonym z sobąC światem,
A naAm7tura ten krąg Dżycia wprawia w Gruch.

Do Cchmur każde Gdrzewo się pnie
Skąd to Fwiedzieć masz skoro D7ścinasz je?

Ref
To nie Emtobie ptak się zwierza w księżBmycowCą noc,
Lecz Emludziom wszelkich ras i wszelkichBm wiar.
ChłoCnącym te meDlodie, co z gór Empłyną,
Barwy, Am7które kolorowy niesie Dwiatr.
Możesz Am7zdobyć Dświat,
Lecz to Bmbędzie tylkoC świat, tylkoEm świat,
Nie barwy, Cktóre Dniesie Gwiatr.Em.. G  D  G 





Rate this interpretation
Rating of readers: Average 125 votes
anonim