0
0

Ballada o pancernych (Deszcze niespokojne) Edmund Fetting

NGma łąkDmach kaczGmeńce,D#  Cm  Gma na niG#ebie wiDatr,
Gm a my na wojFence D#oglądFamy świGmat.
Na łąki wrBócCimGmy, tylko załatwCimAmy
pGmarę wDmażnych sprAmaw.
MGmoże nie cBi sCamGmi, wrócimCy dA7o mDmamBy
i do szkA7olnych łDmaw.   Gm  D7   Gm 

DGmeszcze niDmespokGmojne  D#  Cm  pGmotargG#ały sDad,
Gm a my na tej wFojnie łD#adnych pFarę lGmat.
Do domu wrBócCimGmy, w piecu napalCimAmy,
nGmakarmDmimy psAma.
PrzGmed nocą zdBążCymGmy, tylko zwCycA7iężDmymy,  B 
a to wA7ażna grDma!Gm  D7   Gm 

NGma niebiDme obłGmoki,D#  Cm   pGmo wsiach pełG#no bzDu,
Gm gdzież ten świat dalFeki, D#pełen dFobrych snGmów!
PowrócimBy wiCernGmi my czterej pCancAmerni,
"RGmudy" Dmi nasz piAmes.
MGmy czterej pBancCernGmi powrócCimA7y wiDmerni,   B 
po wiosA7enny bDmez!


Rate this interpretation
contributions:
Jan Chryczyk
Jan Chryczyk
anonim