Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty Earl Jacob
Lyrics and guitar chords
Przez całą piosenkę te same akordy
Ref:
Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty
Sam już nie wiem czy zmienić mam target czy styl
(Kiedy przychodzę cię odwiedzić – no trochę jakoś głupio)
Kiedy dzwonię, w domofonie zawsze jej głos
Gdy przychodzę, do zjedzenia zawsze jest coś
(Naprawdę bardzo smaczne. No przecież nie odmówię)
Kiedy opowiadam żart dużo głośniej się śmieje
Słyszę przede wszystkim ją, chociaż patrzę na ciebie
Słyszę przede wszystkim ją. Głos ma Twój ale starszy.
Oczy ma także Twoje i dużo mocniej patrzy
Gdy przynoszę Ci kwiaty wstawia je do wazonu
Mam niejasne przeczucie: nie zobaczysz ich więcej
Gdy kłaniam się nisko, pora ruszać do domu,
Ty coś mrukniesz a ona długo ściska me ręce
Ref:
Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty
Sam już nie wiem czy zmienić mam target czy styl
Kiedy dzwonię, w domofonie zawsze jej głos
Gdy przychodzę, do zjedzenia zawsze jest coś
Nie uciekam, przychodzę chociaż gęsto i parno
Moje słowa i gesty zdaje się nie na darmo
Adres nie ten. To twoja mam łapie to w mig
Ja się w tobie kocham a ta sytuacja to wstyd
To nie absolwent. Kto czeka ten się zdziwi
I nie będzie momentów, na które dociekliwi
Tak czekają bo zapomnieli że to się nie zmienia
W miłości dobro, piękno i nieporozumienia
Niedomówienia, a ze mną jak z dzieckiem
I jak do dziecka proste przekazy
Weźcie usiądźcie, ustalcie wreszcie
Zanim zdążycie się obie obrazić
Ref: x2
Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty
Sam już nie wiem czy zmienić mam target czy styl
Kiedy dzwonię, w domofonie zawsze jej głos
Gdy przychodzę, do zjedzenia zawsze jest coś
Ref:
Cm
B
Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty
Sam już nie wiem czy zmienić mam target czy styl
(Kiedy przychodzę cię odwiedzić – no trochę jakoś głupio)
Kiedy dzwonię, w domofonie zawsze jej głos
Gdy przychodzę, do zjedzenia zawsze jest coś
(Naprawdę bardzo smaczne. No przecież nie odmówię)
Kiedy opowiadam żart dużo głośniej się śmieje
Słyszę przede wszystkim ją, chociaż patrzę na ciebie
Słyszę przede wszystkim ją. Głos ma Twój ale starszy.
Oczy ma także Twoje i dużo mocniej patrzy
Gdy przynoszę Ci kwiaty wstawia je do wazonu
Mam niejasne przeczucie: nie zobaczysz ich więcej
Gdy kłaniam się nisko, pora ruszać do domu,
Ty coś mrukniesz a ona długo ściska me ręce
Ref:
Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty
Sam już nie wiem czy zmienić mam target czy styl
Kiedy dzwonię, w domofonie zawsze jej głos
Gdy przychodzę, do zjedzenia zawsze jest coś
Nie uciekam, przychodzę chociaż gęsto i parno
Moje słowa i gesty zdaje się nie na darmo
Adres nie ten. To twoja mam łapie to w mig
Ja się w tobie kocham a ta sytuacja to wstyd
To nie absolwent. Kto czeka ten się zdziwi
I nie będzie momentów, na które dociekliwi
Tak czekają bo zapomnieli że to się nie zmienia
W miłości dobro, piękno i nieporozumienia
Niedomówienia, a ze mną jak z dzieckiem
I jak do dziecka proste przekazy
Weźcie usiądźcie, ustalcie wreszcie
Zanim zdążycie się obie obrazić
Ref: x2
Twoja mama lubi mnie bardziej niż Ty
Sam już nie wiem czy zmienić mam target czy styl
Kiedy dzwonię, w domofonie zawsze jej głos
Gdy przychodzę, do zjedzenia zawsze jest coś
contributions:
Most popular songs Earl Jacob
- 11 Parkietowy cwaniak
- 12 Nie może czekać
- 13 Narodziny superłotra
- 14 Krzysztof
- 15 Julia
- 16 Jeszcze dzisiaj się nie bałem
- 17 Janek
- 18 Czerwone oko
- 19 Bez dedykacji
Similar artists
Pablopavo
33 song