Na zasiłku dzipago

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
My ochotni bezrobotni
Wcale nieźle mamy się
Inni robią przy maszynie
My leżymy cały dzień
Po co się starać i wysilać
Zasiłek przecież dobra rzecz

Na zasiłku, na zasiłku
Tak żyjemy se co dnia
Na zasiłku, na zasiłku
Jeden roczek albo dwa
A gdy w kieszeni widać dno
To i tak będzie jakoś szło

Kupmy gaz albo giwerę
Zróbmy razem jakiś skok
Mając przecież tyle szmalu
Można zacząć żyć jak lord
A gdyby jeszcze było mało
To skombinować trzeba coś

Na zasiłku, na zasiłku
Tak żyjemy se co dnia
Na zasiłku, na zasiłku
Jeden roczek albo dwa
A gdy w kieszeni widać dno
To i tak będzie jakoś szło

A gdy nas złapią na robocie
Policja przecież jeszcze jest
To się tym wcale nie martw bracie
W więzieniu też ci dadzą jeść
Po co się tułać po ulicach
Gdy w pace zawsze ciepło jest
A gdy amnestia nas obejmie
Co przecież często zdarza się
To se posiedzieć można w sejmie
Tam dużo wolnych jeszcze miejsc
I znowu sobie leniuchować
Co miesiąc dietę dobrą brać

Na zasiłku, na zasiłku
Tak żyjemy se co dnia
Na zasiłku, na zasiłku
Jeden roczek albo dwa
A gdy w kieszeni widać dno
To i tak będzie jakoś szło (3 x)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim