Daruj mi (ballada) Dystans

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Daruj mi sny o Tobie
Śmiały blady fresk i Ty w noc
I wybacz mi, że w tym co robię
Nie ma słodkich róż bez celu
Ja nie umiem pięknie łgać
Ja nie umiem z boku stać
I na znak być tym kim chcesz
I udawać lustro Twe
Nie umiem słuchać bzdur
Łasić się do Twych stóp bez tchu
Wreszcie wiedzieć chcę więc tak czy nie

Daruj mi proste słowa
Pośród godzin złych przy pustym dnie
Nie mogę żyć gdy serce chowa
Cień nadziei na dnie
Ja śpiewam wciąż do ścian
I do pustych strun od lat
Bo ciągle nie mam Cię więc znów
Wymyślam obraz Twój
Mój głos i imię ust
Mój chłopcze z pięknych snów
Już kocham Cię jak życie śmiech i łzy

Kocham cię we śnie i tracę z białym dniem
tak dziś spotkać chcę zaspany nocny skarb

Kocham cię we śnie i tracę z białym dniem
tak dziś spotkać chcę zaspany nocny skarb zaspany skarb

Kocham cię we śnie i tracę z białym dniem
tak dziś spotkać chcę zaspany nocny skarb

Kocham cię we śnie i tracę z białym dniem
tak dziś spotkać chcę zaspany nocny skarb zaspany skarb




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim